Zakaz jest po to...
...aby go omijać. Jak pokazały badania przeprowadzone przez Green Flag Motoring Assistance co dziesiąty brytyjski kierowca nie przestrzega zakazu korzystania z komórki w trakcie jazdy.Zakaz wprowadzono w grudniu zeszłego roku - za jego złamanie kierowca może zapłacić nawet 1000 funtów kary
Dozwolone jest korzystanie z zestawów głośnomówiących, ale najwidoczniej nie wszystkim pasuje taki sposób prowadzenia rozmowy.
GFMA zapytało ponad 700 kierowców czy przestrzegają zakazu; 10 proc. przyznało się do trzymania słuchawki przy uchu. Nie wynika to z nieświadomości - o zakazie nie wiedział zaledwie 1 proc. pytanych. Wprowadzeniu zakazu towarzyszyła głośna kampania, która miała uświadomić ludziom jak niebezpieczne mogą być rozmowy zza kółka i wydaje się, że to przesłanie trafiło do zainteresowanych: 3/4 łamiących prawo kierowców przyznało, że rozmowa z telefonem w ręce znacznie obniża ich koncentrację.
64 proc. kierowców stwierdziło, że w samochodzie zawsze korzysta z zestawów głośnomówiących. 28 proc. zdecydowało się na to dopiero po wprowadzeniu zakazu.
(mobile.net.pl)