Anonimowi tanksurferzy

Statoil - przy współpracy Hewlett Packard - udostępnił na swoich stacjach tzw. hotspoty - czyli miejsca, w których użytkownicy komputerów z modułem łączności bezprzewodowej mogą uzyskać dostęp do sieci. Na początek usługa obejmuje trzy stacje: w Warszawie, Gdyni i Krakowie. INTERIA.PL udała się na ostatnią z nich. A oto nasze wrażenia:

Dojeżdżając do stacji zauważyliśmy duży baner informujący, że właśnie ta stacja - stojąca przy jednej z najważniejszych ulic Krakowa - oferuje usługę. Zasięg punktu dostępowego jest niewielki - obejmuje teren stacji - choć w omawianym przypadku lekko poza ten teren wykracza (co zapewne ucieszy mieszkańców wieżowca stojącego w pobliżu). Internet jest dostępny także w okolicach myjni (a zatem można sobie posurfować nie tylko tankując czy dokonując zakupów na stacji, ale również doprowadzając samochód do porządku). Lekki problem będa mieli ci, którzy chcieliby skorzystać z dostępu przejeżdżając koło stacji - zasięg nie obejmuje bowiem ulicy, nawet jej fragmentu przylegającego do stacji

Reklama

Po "złapaniu" zasięgu i ustawieniu profilu uzyskaliśmy połączenie ze stroną HP Hotspots. Widnieje na niej informacja, że po to aby uzyskać połączenie z internetem - należy wpisać kod ze zdrapki i wyłączyć szyfrowanie WEP. Zdrapkę te wydano nam na stacji za darmo bez prób sprawdzenia tożsamości. Obsługa była wyraźnie zadowolona z tego, że jesteśmy "już trzecią osobą, która się o to pyta". Wraz ze zdrapką otrzymuje się ulotkę zawierająca podstawowe informacje i numer wsparcia technicznego HP.

Sam dostęp do sieci (standard WiFi 802.b) jest bezproblemowy i szybki. Transfer wynosił ok 2 mbps Zdziwiło nas natomiast to, że informacje nie są szyfrowane.

W HP dowiedzieliśmy się, że instalowane na stacjach Statoil punkty dostępowe są w stanie jednocześnie obsłużyć 128 klientów, a zatem nawet przy maksymalnym "zatłoczeniu" stacji nie powinno to wpłynąć na szybkość połączenia z internetem. Statoil planuje stopniowe rozszerzanie tej usługi na inne miasta w kraju. Należy z zadowoleniem przyjąć tę ciekawą inicjatywę i mieć nadzieję, że inni pójdą w ślady Statoila, lecz zadbają o to aby klient nie pozostał anonimowy.

INTERIA.PL
Dowiedz się więcej na temat: HP | Anonimowi
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy