Czerwone światło dla e-wymiany

Przedstawiciele amerykańskich wytwórni filmowych podejmują kroki prawne wobec użytkowników sieci P2P - także tych pochodzących z Polski. Niedawno powiadomił o tym współdyskutantów jeden z uczestników forum searchengines.pl. Autor postu napisał, że jego provider usług internetowych, AsterCity, odłączył mu dostęp do Internetu oraz obciążył karą pieniężną za umieszczanie i ściąganie filmów i programów w jednym z serwisów wymiany plików.

Przypadek ten stanowi prawdopodobnie pokłosie akcji skanowania sieci P2P i pociągania do odpowiedzialności ich użytkowników - prowadzonej od kilku miesięcy ze zmasowaną intensywnością przez RIAA (Amerykańskie Stowarzyszenie Przemysłu Muzycznego) oraz MPAA (Amerykańskie Stowarzyszenie Przemysłu Filmowego).

(Enter)

Dowiedz się więcej na temat: światło
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL