Kapsuła Dragon-2 poleciała z astronautami na Międzynarodową Stację Kosmiczną [FILM]
Do dwóch razy sztuka. W sobotę (30.05) wreszcie udało się wystrzelić w kierunku Międzynarodowej Stacji Kosmicznej rakietę Falcon-9 z kapsułą Dragon-2, w której znajdowało się dwóch astronautów. Oto początek ery tanich lotów w kosmos.
Za pierwszym razem, w minioną środę (27.05), burzowa pogoda pokrzyżowała plany NASA i firmy SpaceX, należącej do Elona Muska. Za drugim razem był już sukces. W sobotę (30.05) punktualnie o godzinie 21:22 ze słynnej platformy LC-39A, tej samej, z której przeszło 50 lat temu odbywały się loty na Księżyc w ramach programu Apollo, wystrzelono rakietę Falcon-9 z kapsułą Dragon-2.
Na jej pokładzie znajdowali się astronauci Bob Behnken i Doug Hurley, którzy w niedzielę (31.05) po południu dotrą na pokład Międzynarodowej Stacji Kosmicznej, gdzie do września będą mogli podziwiać zapierające dech widoki Błękitnej Planety z perspektywy przestrzeni kosmicznej. Kilka minut po starcie rakiety Falcon-9, na mobilnej platformie, pływającej po wadach oceanu Atlantyckiego, wylądował pomyślnie główny człon tej rakiety. Zostanie on użyty w kolejnych przedsięwzięciach. Dzięki temu, ta misja była nieporównywalnie tańsza od tych z czasów wahadłowców, a nawet od niedawnych, realizowanych przez rosyjskie Sojuzy.
Bob Behnken i Doug Hurley to pierwsi astronauci docierający na Stację z obszaru Stanów Zjednoczonych od 9 lat, a więc od czasu zakończenia ery wahadłowców, oraz pierwsi w historii, którzy polecieli w kosmos na pokładzie kapsuły zbudowanej przez prywatną firmę. W międzyczasie astronauci mogli latać na ziemską orbitę jedynie statkami Sojuz, należącymi do Rosjan. Startowały one z kosmodromu Bajkonur w Kazachstanie.
Kolejny start rakiety Falcon-9 planowany jest na wrzesień. Tym razem na pokładzie kapsuły Dragon-2 znajdzie się czworo astronautów, których celem też będzie Międzynarodowa Stacja Kosmiczna. W cieniu pomyślnego lotu załogowej kapsuły Dragon-2 do ISS, SpaceX buduje o wiele potężniejszy system transportowy dla astronautów.
Mowa tutaj o statku Starship. Będzie on transportował astronautów nie tylko pomiędzy powierzchnią Ziemi, a Księżycem, ale również Księżycowym Portem Kosmicznym (następcą Międzynarodowej Stacji Kosmicznej) a powierzchnią Księżyca. Elon Musk niedawno zapowiedział, że powstanie również zmodyfikowana wersja kapsuły Dragon z dopiskiem XL. Według planu, pojazd ma dostarczać zapasy do Księżycowego Portu Kosmicznego.
Oprócz SpaceX, załogową kapsułę buduje jeszcze Boeing, a mały wahadłowiec Sierra Nevada Corporation. NASA będzie również posiadała swój pojazd w postaci Oriona. Sukces pierwszego komercyjnego lotu załogowego oznacza, że Amerykanie odzyskali niezależność w lotach na Stację Kosmiczną. To również pierwszy krok do uruchomienia tanich lotów dla każdego z nas np. do kosmicznych hoteli, które w przyszłości mają powstawać na ziemskiej orbicie.
Źródło: GeekWeek.pl/NASA / Fot. NASA/SpaceX