Szarlotka na szybko, czyli jak zaimponować dziewczynie

Czasem nadchodzi taka chwila, że bardzo szybko musimy naszą dziewczynę, czy żonę przeprosić, albo też chcemy zrobić jej niespodziankę. Problem pojawia się kiedy gotować nie potrafimy, a w lodówce pustka. W takiej sytuacji zostaje nam najbliższy sklep i szybkie zakupy półproduktów.

Historia mówi, że ciasto to pierwszy raz upiekł francuski cukiernik Marie-Antoine Carême dla cara Aleksandra I pod nazwą charlotte russe.

Nazwę szarlotka zawdzięcza księżnej Charlotcie, która przeszła do historii jako caryca Aleksandra Fiodorowna, żona Mikołaja I.

Szarlotkę piecze się najczęściej na kruchym, lub półkruchym cieście, a nadzieniem najczęściej są jabłka, ale można też używać gruszek, moreli, czy śliwek.

Bardzo często dodaje się do ciasta miód a całość z góry posypuje się cukrem, aby stworzył słodką skorupę.

Tyle historii. Zakładamy, że nie potrafimy gotować i nawet zagotowanie wody na herbatę, bez użycia elektrycznego czajnika, stanowi poważne wyzwanie. W takiej sytuacji musimy zdobyć składniki i w jakiś sposób tak je połączyć, żeby nie zniszczyć kuchni.*

Składniki

Reklama

2 opakowania gotowego ciasta francuskiego (ponoć najlepsze są w sklepie, który sponsorował reprezentację Polski na EURO 2012)

2 duże jabłka

2-3 łyżeczki cynamonu

2 duże łyżki miodu

dowolna ilość cukru

Przygotowanie

Na okrągłą blaszkę lub kamionkę (my wykorzystaliśmy kamionkę do tarty o średnicy 29 cm) układamy ciasto z jednego opakowania. Nakłuwamy widelcem dość gęsto i odstawiamy. Kiedy ciasto sobie leży spokojnie kroimy jabłka na osiem części.

Można je wcześniej obrać, ale my osobiście użyliśmy w próbie testowej zielonych jabłek, które bardzo dobrze smakują ze skórką.

Jabłka wrzucamy na patelnię, gdzie znajduje się odrobina roztopionego masła. Opiekamy jabłka 2-3 minuty z każdej strony. Po tym podlewamy je odrobiną wody dodajemy miód i cynamon. Gotujemy wszystko na małym ogniu ok. 10 minut cały czas mieszając. W czasie, kiedy staramy się nie przypalić nadzienia warto nastawić piekarnik, aby się nagrzał do 200 stopni Celsjusza.

Lekko wystudzone jabłka wraz z sosem przekładamy do blaszki wyłożonej ciastem.

Drugie opakowanie możemy wykorzystać na dwa sposoby:

Możemy pociąć w paski i zrobić na powierzchni nadzienia kratkę, którą posypujemy cukrem (wygląda to wówczas jak słynna szarlotka z American Pie).

Drugi sposób jest dla leniwych. Rozwijamy po prostu ciasto na wierzchu naszego nadzienia i odcinamy jego nadmiar. Ciasto musimy nakłuć dość gęsto. Później posypujemy cukrem i wkładamy do piekarnika.

W piekarniku powinna pozostać tak długo aż ciasto się zarumieni. W naszym przypadku było to 25 minut. Choć przy drugiej wersji czas przeciągnął się do 40 minut.

*Wszystkie potrawy, na które przepisy publikujemy, były przez redakcję testowane

INTERIA.PL
Dowiedz się więcej na temat: kuchnia
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama