Szwecja buduje myśliwiec przyszłości KFS. To cios dla Rosji
Szwecja obawia się rosyjskiej agresji i tamtejszy rząd z tego tytułu przyspieszyć prace nad myśliwcem przyszłości KFS, który ma być odpowiedzią na dzisiejsze oblicze wojny, które dobrze znamy z Ukrainy. Następca słynnego Gripena ma górować nad rosyjskim lotnictwem.

Szwedzka Agencja ds. Zamówień Obronnych właśnie podpisała z koncernem Saab nową umowę, dotyczącą dalszych prac nad samolotem bojowym przyszłości KFS. Ich rezultatem ma być prezentacja demonstratora technologii myśliwca przyszłości, do której ma dojść już za dwa lata. Szwedzki program KFS reprezentuje ambitny krok w kierunku stworzenia wielozadaniowego samolotu bojowego następnej generacji, który ma stać się centralnym elementem systemu F-Series.
Jako następca udanego Gripena, KFS ma być lekkim, jednosilnikowym myśliwcem zdolnym do operacji zarówno w trybie załogowym, jak i bezzałogowym, wspieranym przez flotę dronów o masie od poniżej 1 tony do 5 ton. Konstrukcja wizualnie nawiązuje do poprzednich modeli Saaba, ale jest nieco większa i wyposażona w zaawansowany radar oraz awionikę, co zapewni znaczną przewagę taktyczną. Program podkreśla szwedzką strategię samodzielności w rozwoju technologii obronnych, unikając międzynarodowych kooperacji jak FCAS czy GCAP.
Szwecja buduje myśliwiec przyszłości KFS
Historia KFS wpisuje się w długą tradycję Szwecji w konstruowaniu samodzielnych samolotów bojowych, sięgającą czasów II wojny światowej. Po sukcesie modeli takich jak Saab J-35 Draken, pierwszego europejskiego naddźwiękowego myśliwca z układem podwójnej delty, zdolnego do manewru "Kobry Pugaczowa", oraz Saab 37 Viggen, oblatanego w 1967 roku i wprowadzającego rewolucyjny układ kaczki z canardami oraz pokładowy komputer zastępujący drugiego członka załogi, Szwecja koncentruje się na lokalnych potrzebach.
Te maszyny nie tylko spełniały wymogi obrony terytorialnej, ale także odnosiły sukcesy eksportowe, budując kompetencje przemysłu Saaba. Prace nad KFS, rozpoczęte w 2024 roku, podtrzymują tę spuściznę, kładąc nacisk na szybkie testowanie technologii bez presji terminowej. Jedną z największych zalet KFS jest jego prostota obsługi, kontynuująca filozofię Gripena: diagnostyka, tankowanie i uzbrojenie w zaledwie 20 minut, z obsługą przez niewielką załogę, nawet poborowych pod okiem jednego technika, na improwizowanych lotniskach drogowych.
Myśliwiec KFS ma stawić czoło lotnictwu Rosji
Myśliwiec integruje się z ekosystemem F-Series, w tym z autonomicznymi dronami i sztuczną inteligencją, testowaną w układzie Centaur na bazie Gripena E we współpracy z niemiecką firmą Helsing. Nowe technologie obejmują zaawansowany radar, ulepszoną awionikę oraz zdolność do hybrydowych operacji, co czyni KFS rewolucyjnym w erze bezzałogowych systemów. Te cechy zapewnią wysoką gotowość bojową i elastyczność w misjach wielozadaniowych.
Aktualnie prace nad KFS postępują dynamicznie dzięki umowom z koncernem Saab. Szwedzka Agencja ds. Zamówień Obronnych (FMV) podpisała właśnie kontrakt na lata 2026-2027, kontynuujący badania z 2024 roku i prowadzący do lotu demonstratora technologii już w 2027 roku, choć nie w ostatecznej konfiguracji.
Wdrożenie do Sił Powietrznych Szwecji planowane jest po 2040 roku, równolegle z modernizacją Gripena E/F, który ma służyć do połowy XXI wieku. Saab współpracuje ściśle z FMV, armią i agencjami badawczymi, w tym testując AI w lotach Gripena E w połowie 2025 roku. Starsze Gripeny C/D mogą zostać przekazane Ukrainie, co podkreśla globalne znaczenie programu KFS dla bezpieczeństwa europejskiego.
***
Bądź na bieżąco i zostań jednym z 88 tys. obserwujących nasz fanpage - polub GeekWeek na Facebooku i komentuj tam nasze artykuły!









