Maciej Maleńczuk: Na wsi można palić blanty i grać na saksofonie
Jodłowa, wieś na południowym wschodzie Polski, to główny kierunek wakacyjnego wypoczynku Macieja Maleńczuka. "To moje ulubione miejsce na Ziemi" - przyznaje.
- Zaczynają się wakacje, czas na dłuższy urlop. Jakieś plany?
Maciej Maleńczuk: - Nie mam absolutnie żadnych planów wakacyjnych... Zamierzam je spędzić w domu opalając się na swoim podwórku, ćwicząc na siłowni, boksując swój własny worek i oglądając swój własny telewizor. Nie wybieram się nigdzie. Jedno z moich dzieci ma poprawkę, więc też ma karę, musi siedzieć na chacie. Więc spędzę trochę czasu ze swoimi dziećmi.
- A może znajdziesz jednak trochę czasu na podróż, w jakieś szczególnie ulubione miejsce?
- Moje ulubione miejsce na świecie to jest Jodłowa, mój dom, na wsi, gdzie niestety bardzo rzadko jest mi dane bywać. Acha i pozdrawiam wszystkich z Jodłowej! Niedługo przyjeżdżam i spędzę więcej czasu. Wybieram się do sklepu i wypiję piwo.
- Z sąsiadami?
- Dziesięć razy chętniej się zaprzyjaźnię z kimś spod sklepu w mojej wsi niż z jakimś celebrytą. To są prostolinijni ludzie, których reakcję można mniej więcej przewidzieć.
- Czyli poza Jodłową, nie planujesz żadnego wyjazdu.
- Nie ma takiego miejsca na ziemi, gdzie byłoby mi lepiej... Wyjazd z kraju oznaczałoby konieczność mieszkania w hotelu, a uwierz mi, że ja mam tego serdecznie dość.
- To, co poza opalaniem się na własnym podwórku, ćwiczeniem na własnej siłowni, oglądaniem własnego telewizora, można robić w Jodłowej?
- Można palić blanty i grać na saksofonie.
- Sąsiedzi nie protestują?
- To jest wieś! Tam wszystko można, bo są duże odległości. Problem z sąsiadami masz w mieście.
- Na wsi łatwiej się z nimi integrujesz?
- Tak, poprzez piwo i długie rozmowy (śmiech).
- A praca? Nie wierzę, że rezygnujesz z niej na całe lato...
- Do tej pory byłem w pracy i właśnie nadchodzi mój urlop. Później będę trochę koncertował. Mamy nową płytę, musimy ją wypromować, więc co mam robić? W planach jest też książka o moim życiu. Mam więcej zajęć niż wolnego.
- Dużo tej książki już powstało?
- Trzydzieści stron...
- A ile będzie docelowo?
- Pięćset (śmiech). Ale uwierz mi, że nawet te trzydzieści stron nie jednego zwali z nóg.
* * *
Maciej Maleńczuk (właściwie: Mirosław Maleńczuk), ur. 14 sierpnia 1961 r., w Wojcieszowie. Wokalista i gitarzysta rockowy, poeta, a także osobowość telewizyjna. W latach 1986-2005 był wokalistą i frontmanem zespołu Pdelsi, w roku 1993 założył zespół Homo Twist. Pierwszą solową płytę wydał w roku 1998. Publikował wiersze m.in. w "Brulionie". Autor poematu "Chamstwo w państwie", wydanego w 2003 r. przez Wydawnictwo Literackie z Krakowa. Książka otrzymała laur Śląskiego Wawrzynu Literackiego. Odznaczony przez ministra Bogdana Zdrojewskiego Brązowym Medalem Zasłużony Kulturze Gloria Artis. Z żoną Ewą ma trzy córki: Irmę, Ritę i Elmę. Ma również córkę Zuzannę z wcześniejszego związku. Jest kibicem krakowskiego klubu sportowego Cracovia oraz autorem utworu uważanego za Hymn Cracovii, który jest intonowany przed każdym spotkaniem piłkarskim klubu. Od 2009 roku mieszka w Jodłowej k. Dębicy na Podkarpaciu.
Rozmawiał Marek Klapa
