Nie bój się demonologii
Titus z Acid Drinkers zagra w Homo Twist - ta wiadomość zelektryzowała fanów muzyki. Co wyniknęło ze spotkania tych dwóch muzycznych osobowości, można usłyszeć na najnowszej płycie zespołu Maćka Maleńczuka "Demonologic". Titus jest basistą i współtwórcą metalowego Acid Drinkers, grupy, która od lat zalicza się do czołówki polskiej ciężkiej muzyki. Homo Twist pod wodzą Maćka Maleńczuka gra szeroko rozumianego rock and rolla. O nowej płycie Homo Twist "Demonologic" mówią Titus i Maciej Maleńczuk.
"Demonologic" przynosi nieco cięższą i wolniejszą odmianę Homo Twist, więcej tu takiego typowego rockowego grania. Ale bez przesady. Tekstowo okrasił muzykę jak zwykle Maleńczuk - i tu nie ma niespodzianki. Warto też zwrócić uwagę na szatę graficzną płyty - wykorzystano w niej obrazy Zdzisława Beksińskiego.
Titus, co skłoniło cię do dołączenia do Homo Twist?
Titus: Klasa bandu, chęć grania i kolejna rockandrollowa przygoda. Ale przede wszystkim to, jak Maciek operuje słowem, jak operuje dźwiękiem. To jakoś tak dojrzewało we mnie podskórnie, podświadomie czekałem na telefon od niego.
Duchowa więź?
Titus: Kto wie, kto wie? Może i tak. Na razie za krótko jesteśmy ze sobą (jako basista i gitarzysta), żeby coś takiego mówić. To się okaże później.
Dlaczego Titus?
Maleńczuk: Dlatego, że Titus jest ładny, zgrabny i powabny. Ma swoją osobowość i widownię. Pewnie znalazłoby się kilku gitarzystów, co też by dało radę nauczyć się paru riffów i grać. Ale już kiedyś szukałem muzyków w jazzie; myślałem, że jak dam perkusiście jazzowemu do zagrania kilka kawałków, to coś z tego wyniknie. Ale nie wynikało nic dobrego, zacząłem więc szukać w drugą stronę - zaproponowałem granie basiście metalowemu. Zawsze miałem kłopoty z sekcją rytmiczną - gdy ja przestawałem grać rytmicznie i zaczynałem solówkę, to wszystko siadało, moc zespołu spadała o połowę. Teraz nie siada.
Nie miałeś kłopotów z przestawieniem się na grę w niemetalowej kapeli?
Titus: Maciek dał mi wolna rękę, jeśli chodzi o bas. Wpuścił mnie do studia, gdy gitary były już nagrane, i powiedział, że mam nagrywać tak jak chcę. Oczywiście riffy były przygotowane i tam, gdzie musiałem trzymać się z wiosłem, tak było, ale gdzie mogłem mieć więcej swobody, to popracowałem kilka dni i wyszło wszystko całkiem dobrze. W muzyce metalowej bas gra inaczej - równo z gitarami, bardziej sztywno; tu mogłem grać swobodniej, mogłem się wypuścić tu i tam.
Maleńczuk: Bo to jest jazz.
Nie obawiałeś się, że Homo Twist skręci w stronę estetyki Acid?
Maleńczuk: Homo Twist sam skręcił w tę stronę i też dlatego jest tam Titus.
Titus: Ja w ogóle nie miałem zamiaru skręcać w żadna stronę. To mam w Acid Drinkers. Doszedłem do Homo Twist, bo to jest Homo Twist.
I Acid Drinkers, i Homo Twist zawsze świetnie wypadały na koncertach. Skumulowaliście tę energię?
Titus: Uwielbiam granie na żywo.
Maleńczuk: Titus jest niebezpieczny na żywo, może zahaczyć. Kręci się dość szybko, wykonuje jakieś obroty, piruety.
Titus: Wiesz, piosenka na żywo musi dobrze i dynamicznie wyglądać. Dbam o dynamikę piosenki. Gra w Homo Twist ma w sobie dość duży pierwiastek niepewności; kiedy Maciek wchodzi na solo, my z Potworem gramy do siebie, zagęszczamy, dbamy o linię utworu. Patrzymy, co zagra Maciek - czy zagra z kostki, czy z pazura, czy weźmie elektryczna trąbę i kiedy skończy. Muszę mieć ucho nastawione na tekst, co zaśpiewa i co mam grać.
Maleńczuk: Podoba mi się, gdy zespół kontaktuje się ze sobą na scenie, jak się muzycy koncentrują na instrumencie i na tym, co teraz robią, a nie jak każdy odpierdala swoje i rozgląda się za laskami.
Chciałbyś w tym składzie nagrać następną płytę?
Maleńczuk: Nigdy nie zamawiałem muzyków na jedną płytę. Chciałbym, żeby ten skład się nie zmieniał, żebyśmy się wiele razem nauczyli. "Demonologic" jest dla nas pewnego rodzaju próbą - jeśli płyta odniesie sukces, to zespół będzie trwał. Homo Twist jest dla mnie najważniejszy i jeżeli wszystko będzie szło dobrze, to jestem gotów rzucić wszystkie inne zajęcia i robić tylko Homo.
A Acid Drinkers?
Titus: To się nie wyklucza - gram w dwóch świetnych zespołach. Nie zamierzam rezygnować ani z tego, ani z tamtego.
Rozmawiał Tomasz Kunert