Rudawa 1944

W sobotę 6 października, w podkrakowskiej miejscowości, szykuje się prawdziwa podróż w czasie. Ponad 60 lat temu Niemcy wybudowali tu betonowe schrony. Dwa z nich udało się odremontować i ocalić od zapomnienia. W czasie I Pikniku Fortecznego opuszczone obiekty "ożyją" na nowo...

Schrony bierne piechoty typu Regelbau 668 przeznaczone były dla dziewięciu żołnierzy. Obiekt zbudowany na planie kwadratu o bokach 7,65 m składał się z dużego pomieszczenia piechoty o powierzchni ok. 13 m kw. oraz dwóch mniejszych, w których zamontowano drzwi pancerne: lekkie gazoszczelne oraz ciężkie dwu połówkowe o wadze 640 kilogramów. Załogę chroniły żelbetowe ściany i strop grubości 1,5 metra. Obiekty wchodziły w skład linii umocnień b-1, budowanej w drugiej połowie 1944 roku i przebiegającej południkowo przez obszar Polski - od Bałtyku aż do Karpat.

Reklama

Dziewięć łóżek i telefon

Wyposażenie składało się z dziewięciu prycz, radiostacji, piecyka, stołu i krzeseł, ręcznego wentylatora wraz z pochłaniaczem, zestawu narzędzi oraz telefonu fortecznego. W sytuacji zaklinowania bądź uszkodzenia drzwi wejściowych załoga mogła skorzystać z wyjścia ewakuacyjnego, za którym znajdowała się studzienka z klamrami prowadząca na powierzchnię. Do schronu dobudowane zostało stanowisko typu Ringstand, przeznaczone do obserwacji lub prowadzenia ognia z karabinu maszynowego.

Już w najbliższą sobotę, 6 października w okolicach Krakowa będzie można zwiedzić dwa schrony, które w ostatnich miesiącach przeszły gruntowną renowację. O godz. 10 w Rudawie rozpocznie się I Piknik Forteczny. Organizatorem imprezy jest Małopolskie Stowarzyszenie Miłośników Historii "Rawelin".

W pierwszym z obiektów - zlokalizowanym w Rudawie przy ul. Ks. kard. A. Dunajewskiego - zaplanowano wystawę zdjęć i dokumentów związanych z funkcjonowaniem schronu i jego wyposażeniem. W drugim, położonym w pobliskiej Młynce (przy trasie Kraków - Chrzanów), będzie można poznać działalność Stowarzyszenia i organizacji współpracujących. Będzie też wystawa fotograficzna prezentująca schrony w trakcie prac renowacyjnych, które członkowie "Rawelinu" prowadzili od czerwca, przy wsparciu Urzędu Gminy Zabierzów. Na czas imprezy w schronach funkcjonować będzie oświetlenie elektryczne. Dodatkową atrakcją będą członkowie grup rekonstrukcji historycznej w umundurowaniu z epoki.

Specjalnie dla turystów

- Celem pikniku jest zwrócenie uwagi na problem ochrony fortyfikacji nowożytnych i pokazanie, w jaki sposób adaptować podobne obiekty dla celów turystycznych. Na terenie Małopolski znajduje się jeszcze około 50 schronów tego typu, które pozbawione są jakiejkolwiek opieki - mówi Dariusz Pstuś, prezes stowarzyszenia.

"Rawelin" jest organizacją non-profit, która prowadzi badania historyczne, współpracuje z wieloma instytucjami na terenie Krakowa i Polski oraz działa na rzecz ochrony zabytków kultury i architektury, w tym, także fortyfikacji. W maju we współpracy z Muzeum Historycznym Miasta Krakowa, w ramach krakowskiej "Nocy Muzeów" stowarzyszenie udostępniło do zwiedzania dwa podziemne schrony przeciwlotnicze z czasów okupacji niemieckiej.

Joanna Dolna

INTERIA.PL
Dowiedz się więcej na temat: schrony
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy