MILITARIA | Poniedziałek, 23 marca 2020 (14:06)
Kiedy cały świat walczy z koronawirusem, granice są zamykane, a politycy starają opanować sytuację zdrowotną, Kim Dzon Un zarządził kolejne manewry. Jest to normalna, od lat stosowana metoda, aby sytuacji kryzysowej wywrzeć jeszcze większy nacisk na południowego sąsiada i wzbudzić obawy co do intencji manewrów, które zorganizowano tuż za linię demarkacyjną. Koreańska Republika Ludowo-Demokratyczna jest obecnie najbardziej zmilitaryzowanym państwem na świecie. Koreańska Armia Ludowa jest piątą co do wielkości armią świata, liczącą 1 280 000 osób personelu. Ok. 20 procent mężczyzn mieszkających w północnej części półwyspu, w wieku między 17. a 54. rokiem życia, służy w regularnych siłach zbrojnych.
1 / 6
Jakby tego było mało, w 1959 roku utworzono Czerwoną Gwardię Robotniczo-Chłopską, która liczy około 3,5 mln członków. Powstała z ochotników, uzbrojonych w broń białą i moździerze, którzy mają tworzyć swego rodzaju obronę terytorialną w razie wrogiego napadu.
Źródło: East News