Autonomiczny motocykl BMW na CES 2019. „Zadba o bezpieczeństwo motocyklistów”

Ten niezwykły wynalazek pojawił się na targach w Las Vegas. Chociaż motocykliści pewnie nie będą chcieli słyszeć o tym pomyśle, to biorąc pod uwagę ich bezpieczeństwo na drodze, pomysł wydaje się warty przemyślenia.

Szacuje się, że motocykliści umierają na skutek wypadków drogowych 28 razy częściej od kierowców samochodów, więc BMW postanowiło wykorzystać najnowsze technologie, by w końcu coś z tym smutnym faktem zrobić. A mówiąc konkretniej, skonstruować autonomiczny motocykl, który poprawi ich bezpieczeństwo, choć nie da się ukryć, że po drodze czeka jeszcze wiele przeszkód do pokonania.

BMW Motorrad przyznało, że pracuje nad tym pojazdem już ponad 2 lata, ale dopiero teraz możemy zobaczyć go w pełnej krasie, poruszającego się autonomiczne po parkingu przed jednym z budynków CES 2019 w Las Vegas. Motocykl rusza z punktu startowego, samodzielnie skręca, hamuje i zatrzymuje się, a wszystko to bez udziału kierowcy.

Reklama

Producent podkreśla jednak, że nie to jest tu najważniejsze, bo motocykl nie ma być ostatecznie sprzedawany jako samojeżdżący. Ta funkcjonalność jest tylko pewnym krokiem w drodze do stworzenia technologii zapewniającej większą stabilność i bezpieczeństwo w krytycznych sytuacjach drogowych.

BMW chciałoby wypracować dla motocyklistów rozwiązania podobne do tych znanych z nowoczesnych samochodów, jak system awaryjnego hamowania i asystent pasa ruchu. Przeniesienie ich na jednoślady będzie z pewnością dużym wyzwaniem, bo np. nagłe hamowanie oznaczać może, że motocyklista wyleci przez kierownicę, co wcale nie zwiększy jego szans na przeżycie. Jeżeli jednak koncern wziął się za ten temat, to najwyraźniej wie, co robi i nie pozostaje nam nic innego, jak tylko mocno mu kibicować.
Źródło: GeekWeek.pl/BMW / Fot. BMW

Geekweek
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy