Elektryczny motocykl z Polski jest najlepszy w Europie. Już powstał jego następca

Zdolni inżynierowie z Politechniki Wrocławskiej zbudowali mocniejszą wersję swojego w pełni elektrycznego motocykla o nazwie LEM, którym podbiją Europę.

Thunder to lekki motocykl crossowy, który dysponuje silnikiem elektrycznym o mocy 30kW (40 KM). Maszyna waży teraz 120 kilogramów i przy prędkości 120 km/h można nią podróżować do 90 minut, więc jej zasięg dochodzi do 180 kilometrów. Thunder powstał przy wykorzystaniu technologii druku 3D.

LEM Thunder już w połowie bieżącego miesiąca wystartuje w prestiżowych zawodach SmartMoto Challenge, które odbędą się w Barcelonie. Zespół z Politechniki Wrocławskiej już pięciokrotnie brał udział w zawodach w Hiszpanii; w 2014 i w 2017 roku zajął pierwsze miejsca. 30-osobowa grupa studentów pokonała świetne zespoły z Rosji, Hiszpanii czy Ukrainy, swoim poprzednim modelem LEM-a o nazwie Falcon.

Reklama

Elektryczny motocykl z Polski wystartuje w prestiżowych zawodach. Fot. Politechnika Wrocławska.

Maszyna również powstała przy wykorzystaniu technologii druku 3D, waży 92 kilogramy, posiada silnik o mocy 8kW, może rozpędzić się do 130 km/h, ładuje się do pełna w 2 godziny, jej zasięg to ok. 200 kilometrów, a 100 kilometrów można przejechać nią za jedyne 3 złote.

Ma trzy tryby jazdy: eko, szosowy i crossowy, posiada elektroniczną deskę rozdzielczą do wyświetlania prędkości i zasięgu, a dane zapisuje na karcie pamięci. Z przodu motocykla zainstalowano kamerę, która umożliwia prowadzenie transmisji z jazdy LEM-a.

Elektryczny motocykl z Polski wystartuje w prestiżowych zawodach. Fot. Politechnika Wrocławska.

Inżynierowie wystartują również ze swoim motocyklem LEM Thunder w nowych zawodach Wrocław SmartMoto Challenge, organizowanych w dniach 22-26 sierpnia we Wrocławiu, oraz planują w styczniu w Rajdzie Dakar.

„Jesteśmy po wstępnych rozmowach z organizatorami. Powiedzieli, że będą w stanie nam pomóc zorganizować punkty, w których kierowca będzie mógł wymienić szybko baterię. Jednak na razie staramy się pozyskać środki” – powiedział Wojciech Pawlak, Prezes Koła Naukowego Pojazdów i Robotów Mobilnych. No cóż, pozostaje nam życzyć powiedzenia i trzymać kciuki za Polaków.

Źródło: GeekWeek.pl//PAP / Fot. Politechnika Wrocławska

Geekweek
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy