Tak w 2 sekundy przyspiesza do setki najpotężniejszy Model S Plaid [WIDEO]

Elon Musk właśnie zaprezentował produkcyjną wersję najszybszego i najpotężniejszego sedana w historii Tesli. Model S Plaid to najlepiej przyspieszający samochód produkcyjny świata.

1024 KM, 2 sekundy do 100 km/h i prędkość maksymalna dochodząca 320 km/h. Oto elektryczna Tesla o osiągach hipersamochodów. Do setki Bugatti Chiron czy Lamborghini Aventador nie mają z nim żadnych szans, a mówimy tutaj o zwykłym rodzinnym sedanie za rozsądne pieniądze.

Na załączonym filmie możecie zobaczyć, że Model S Plaid przyspiesza do 60 mil/h w zaledwie 1,99 sekundy, ćwierć mili pokonuje w 9,2 sekundy i rozpędza się do 249 km/h. Niestety, takie osiągi mocno odbiły się na zasięgu. Chociaż Plaid został wyposażony w najbardziej pojemne ogniwa, to jednak zasięg wynosi zaledwie 624 kilometry. Wcześniej mówiło się nawet o ponad 800 kilometrach. Ale jest też dobry aspekt. Plaid w zaledwie 15 minut można podładować na przejechanie aż 300 kilometrów.

Reklama

Elon Musk zapowiedział, że standardowo Plaid będzie osiągał 250 km/h, ale by przekroczyć magiczną prędkość 300 km/h, a nawet dobić do 321 km/h, trzeba będzie wyposażyć auto w specjalne koła i opony. Mają one pojawić się jako dodatkowe akcesorium już jesienią tego roku.

Z zewnątrz wersja Plaid będzie nieco różniła się od obecnej. Pojazd będzie miał bardziej sportowe zawieszenie, a w opcji znajdzie się duży tylny spoiler i nowe felgi. Większe zmiany zajdą jednak w środku. Pomimo faktu, że wnętrze i tak było już minimalistyczne, zmiany dotknęły kierownicę, fotele, drzwi i całą deskę.

Teraz kierownica stała się wolantem, znanym nam dobrze z samolotów (po co kierownica, gdy można włączyć Autopilota), fotele lepiej trzymają w zakrętach i przy wyższych prędkościach, a zamiast pionowego wyświetlacza, pojawił się panoramiczny, bardziej podobny do tego z Modelu 3. Nie zabrakło też większych wnęk w drzwiach i portów USB-C do ładowania urządzeń mobilnych. Musk ujawnił, że ekran ma 17 cali, dysponuje rozdzielczością 2200x1300 pikseli i oferuje o wiele lepszą jakość obrazu i odwzorowania kolorów od aktualnie instalowanych ekranów.

Ekran ma stać się centrum mobilnej rozrywki, nie tylko w kwestii oglądania filmów, zdjęć czy nawigacji, ale zaoferuje możliwość grania w najlepsze gry. Musk mówi nawet o Wiedźminie czy Cyberpunku. W końcu Plaid będzie miał na pokładzie potężny komputer AI od AMD, który bez problemu poradzi sobie z odpaleniem gier w o wiele lepszej jakości od tych z konsol.

Ceny Modelu S Plaid startują z poziomu 131 tysięcy dolarów, czyli ok. 480 tysięcy złotych. Oczywiście mówimy o bazowej specyfikacji bez opcji dodatkowych. Jeśli interesuje nas lakier metaliczny, to musimy dopłacić od 5500 do 9300 zł. Tymczasem wgranie systemu jazdy autonomicznej Full Self-Driving to wydatek rządu 36 tysięcy złotych. Topowa wersja Plaid ma kosztować 145 tysięcy dolarów, czyli jakieś 560 tysięcy złotych.

Źródło: GeekWeek.pl/Tesla / Fot. Tesla

Geekweek
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama