Tesla wycofała najnowszą aktualizację systemu FSD

Amerykański producent samochodów elektronicznych nieoczekiwanie wycofał najnowszą wersję testową swojego oprogramowania Full Self-Driving. Jak wynika z oficjalnego komentarza Elona Muska – rozwiązanie nie spełniało określonych wymagań.

Amerykańska firma od pewnego czasu umożliwia swoim kierowcom dołączenie do tzw. programów testowych, które umożliwiają wcześniejsze zapoznanie się z nadchodzącymi poprawkami oraz nowościami. Jeden z takich programów dotyczy implementacji systemu "Full Self-Driving", który dodaje do samochodów nowe funkcje autonomicznej jazdy.

Jak donosi zachodnia prasa, najnowsza wersja rozwiązania określana numerem 10.3 BETA niespodziewanie pojawiła się u wybranych kierowców wraz z początkiem ostatniego weekendu. Niestety równie szybko zniknęła z oprogramowania. Skonsternowani kierowcy zaczęli informować o tym fakcie na forach internetowych, licząc na jakieś logiczne wytłumaczenie niepokojącego zjawiska. Na oficjalną odpowiedź nie trzeba było długo czekać.

Reklama

Do sprawy odniósł się sam Elon Musk, który poinformował o wykrytych problemach w ostatnio wprowadzonej wersji systemu FSD. Oprogramowanie miało wyświetlać fałszywe komunikaty dotyczące bezpieczeństwa, skutkujące m.in. gwałtownym i nieoczekiwanym hamowaniem.  Z tego powodu firma postanowiła wrócić tymczasowo do starszej edycji rozwiązania.

Na obecną chwilę trudno przewidzieć ile potrwa usuwanie problemów. Samo wdrożenie nie do końca gotowej poprawki ponownie przyciągnęło uwagę amerykańskiego urzędu ds. bezpieczeństwa ruchu drogowego. Organ już wcześniej negatywnie odnosił się do przeprowadzania tego rodzaju testów w ruchu miejskim.

INTERIA.PL
Dowiedz się więcej na temat: Tesla | samochody autonomiczne | aktualizacja | Elon Musk
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy