My na biust, one na pośladki

Tak jak mężczyźni klasyfikują kobiety wpatrując się w ich biust, tak panie oceniają nas głównie po pośladkach.

O tym, co dla pań jest w nas najważniejsze, pisze "Super Express", powołując się na naukowców z Kanady, którzy przez pół roku obserwowali grypę studentów z Toronto.

Patrzą co dwie minuty

Okazuje się, że blisko 90 proc. facetów podczas rozmowy z interesującą ich kobietą patrzyło na jej biust średnio co dwie minuty. Nie to było jednak najbardziej zaskakujące - czytamy w "SE". Okazało się, że panie również mają swoją słabość - męskie pośladki. Kanadyjskie studentki zawieszały oko na pośladkach kolegów średnio co... dwie minuty.

Reklama

Problem mamy z tyłu

Panowie - może zatem warto zadbać, aby ta cześć męskiego ciała prezentowała się odpowiednio? - stawia retoryczne pytanie bulwarówka. I przestrzega: o ile bowiem biust jest tą częścią ciała, którą każda kobieta wciąż ma na oku, to panowie swój zbyt obwisły problem mają zdecydowanie bardziej z tyłu. A wielu z panów - dodajmy od siebie - ma go po prostu - w d...

INTERIA.PL
Dowiedz się więcej na temat: biust
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy