Barmani gościli w Warszawie

Czwarta odsłona międzynarodowej Niezależnej Ligi Barmańskiej zakończona. Finałowe rozgrywki, IFL Flair Halloween Final Edition, odbyły się 5 listopada w warszawskim klubie Lucid.

Po kwietniowych zmaganiach na ringu w restauracji Champions w Warszawie (FLAIR RING), lipcowych na plaży w Sopocie (FLAIR WAVE) i wrześniowych w Ciechocinku (FLAIR PRESTIGE), barmani ponownie zagościli w stolicy.

Tym razem, zawody odbyły się w tajemniczej scenerii Halloween; były więc i wampirzyce, i... trumna, z której zawodnicy wychodzili na scenę, i przyćmione światło wprowadzające nastrój grozy.

Do rywalizacji o prestiż, sławę i nagrody finansowe stanęło dwudziestu zawodników z Ukrainy, Wielkiej Brytanii i krajów nadbałtyckich. Oczywiście, nie zabrakło także Polaków, mocno dopingowanych przez tłumnie zgromadzoną publiczność. Grobowa muzyka z filmu "Dracula", demoniczni prowadzący - Wielki Destruktor JahJah Franowski z Antyradia i Mistrz Ceremonii Marcin Zalewski z EvolutionBar wprowadzali charakterystyczny dla Ligi klimat wyczekiwania.

Reklama

Warszawskie rozgrywki objęły trzy konkurencje eliminacyjne, które miały za zadanie potwierdzenie technicznych umiejętności zawodników do pracy barmana: Free Pouring (wolne nalewanie bez użycia miar), Speed Flair (realizacja zamówienia w jak najkrótszym czasie z uwzględnieniem standardów), Working Flair (międzynarodowy standard obsługi gości).

W finale, dziesięciu barmanów wyłonionych podczas całodziennych eliminacji zmierzyło się w konkurencji Exhibition Flair (widowiskowa forma pokazu barmańskiego w trakcie przygotowywania koktajli), podczas której będą mieli za zadanie przygotowanie w ciągu sześciu minut trzech koktajli w jak najbardziej efektowny sposób.

Reprezentujący Warszawę Tomek Małek, ubiegłoroczny zwycięzca IFL nie zawiódł zgromadzonej publiczności. W finałowym pokazie, wykonując w brawurowy sposób trzy koktajle pokonał zaledwie o trzy punkty Vladymyra Buryanov z Odessy i o 16 punktów Marka Posłusznego z Bielska-Białej. Tomek zyskał także uznanie sędziów degustacyjnych oceniających walory organoleptyczne. Jury degustacyjne w składzie Piotr Lorens (Dyrektor Gastronomii Hotelu Jan III Sobieski), Patryk Le Nart (Międzynarodowa Szkoła Barmanów i Sommelierów), Bartek Król (Mafia), Robert Moskwa (aktor serialu "M jak Miłość"), Arek Detmer (odtwórca głównej roli w filmie "Symetria") oraz Maciek Robakiewicz (aktor serialu "Pierwsza miłość") - oceniało przede wszystkim walory organoleptyczne i show w wykonaniu zawodników.

- Jestem bardzo zaskoczony, że udało mi się obronić zeszłoroczny tytuł, tym bardziej, że finaliści ostatnich rozgrywek pokazali naprawdę rewelacyjny poziom. Cała liga była dla mnie niesamowitym przeżyciem, to właśnie te konkursy wyznaczyły mi roczny plan działań. Miałem chwilowe załamanie po nieudanym starcie w Sopocie, jednak już Ciechocinek oraz Halloween dały mi znowu wiarę w siebie. Wielkie podziękowania dla organizatorów, sędziów, sponsorów i tych wszystkich, którzy pracowali przy IFL. Liga zmieniła oblicze Polskiego flair, chylę czoła! - powiedział zaraz po zwycięstwie Tomek Małek.

Zwycięzca FLAIR Halloween Final Edition otrzymał równowartość 1000 Euro, zdobywca drugiego miejsca - 500 Euro, zaś trzeciego - 250 Euro. Podobną nagrodę otrzymał laureat nagrody VIP.

- Uczestnicy drugiej edycji IFL udowodnili, że jest to impreza przede wszystkich dla tych, dla których Flair to nie tylko sposób zarabiania pieniędzy, ale przede wszystkim - pasja i styl życia. Poprzez tegoroczny charakter Ligi wytyczyliśmy nowe zasady organizacji obiektywnych i profesjonalnych zawodów w Polsce. To dla nas zaszczyt, że zrobiliśmy to jako pierwsi - podkreśla Grzegorz Zięba, producent IFL, twórca niezależnego ruchu barmańskiego w Polsce.

Warszawskie rozgrywki wyłoniły także zwycięzcę tegorocznej edycji IFL. Został nim 21-letni Tomek Małek. W ogólnej klasyfikacji, Tomek wyprzedził Vladymyra Buryanova i Marka Posłusznego, swojego partnera ze Sweet & Sour Bar. W czterech rozgrywkach IFL 2006 wystartowało trzydziestu pięciu zawodników z Polski, Ukrainy, Wielkiej Brytanii, Argentyny i krajów nadbałtyckich.

Pionierska IFL (Rogata, Onyx, Underground) podczas drugiej edycji w 2006 roku (Ring, Wave, Prestige, Halloween) urosły do wydarzenia europejskiego. Konkursy IFL rozwijają się razem ze startującymi zawodnikami, a kilka indywidualności z czołówki znacznie zdystansowało się od reszty zawodników. Myślę, że liga "wyhodowała" już kilka "bestii", które z powodzeniem mogą namieszać na światowej scenie konkursów flair. Zaskakująco ułożyła się punktacja po trzech konkursach ligi. Czterech pierwszych zawodników miało taką samą szansę, by, wygrywając ostatni konkurs, zwyciężyć całą ligę. Tomasz Małek w "potrójnej koronie" - Zwycięzca Flair Halloween, Independent Flair League 2006, oraz Nagroda VIP - podsumowuje Michał Kośnik z EvolutionBar, współautor i sędzia IFL.

Zawody sędziowane były przez Michała Kośnika, Łukasza Matusiaka i Cezarego Brodę z grupy EvolutionBar (współtwórcy IFL) oraz Mikołaja Nowaka - przedstawiciela Flair Bartenders' Association w Polsce. Oceniając zawodników, sędziowie techniczni brali pod uwagę przede wszystkim standardy barmańskie, dokładność, przygotowanie własnego koktajlu, umiejętności Flair, znajomość zasad miksologii i towaroznawstwa, prezentację produktu sponsora, oryginalność, różnorodność, charyzmę i błyskotliwość, płynność i uporządkowanie baru oraz, oczywiście, kontakt z publicznością.

- Tajemnica sukcesu IFL jest bardzo prosta. To połączenie jak najlepszych warunków startowych dla zawodników ze świetnym widowiskiem dla publiczności, której w przypadku Ligi przybywa z rozgrywek na rozgrywki. Jednym słowem - obiektywność, niezależność i profesjonalizm na najwyższym poziomie - główne zasady IFL - dodaje Grzegorz Zięba.

Patronat Medialny nad imprezą objęła INTERIA.PL.

INTERIA.PL
Dowiedz się więcej na temat: barman | liga | rozgrywki | Warszawa | Halloween
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy