Donald Trump nie chce nowych Air Force One

Donald Trump jeszcze nie przejął obowiązków prezydenta, ale chce podejmować istotne decyzje, które mogą dotknąć nawet jego następców. Jedna z nich dotyczy prezydenckiego samolotu.

"Boeing buduje zupełnie nowego 747 Air Force One dla przyszłych prezydentów, ale koszty wymknęły się spod kontroli, przekraczają 4 miliardy dolarów. Odwołać zamówienie!" - napisał na Twitterze prezydent elekt. 

Mimo iż Trump, o ile nie zostanie wybrany na drugą kadencję, nie będzie latał maszynami o których mowa, nie podoba mu się fakt, że kosztuję one tak wiele. Wiele źródeł donosi jednak, że wspomniana kwota jest mocno przesadzona. Według przedstawicieli firmy Boeing, na razie podpisano jedynie kontrakt na wstępny projekt, który opiewa na kwotę 170 milionów. 

Agencja Reuters mówi z kolei o koszcie całego przetargu, który ma wynosić 2,87 miliarda dolarów. Najbardziej wiarygodne wydają się być jednak dokumenty budżetowe opublikowane przez Siły Powietrzne USA. Mówią one, że badania, rozwój, testowanie i ocena nowych Air Force One rzeczywiście będzie kosztować 2,87 miliarda w latach podatkowych 2015 i 2021, ale projekt wykraczać również poza 2021, co będzie wymagało kolejnego miliarda w następujących latach, aby zakończyć pracę. Poza tym, szacuje się, że projekt będzie wymagał dodatkowych 858 milionów pomiędzy 2022 a 2026 rokiem.

Reklama

Nowe samoloty mają być szybsze i mają mieć dużo większy zasięg niż obecne. Jednorazowo będą mogły pokonać dystans ponad 14 300 kilometrów, a przy tym wyemitują znacznie mniej dwutlenku węgla. Do służby miałyby wejść w 2024 roku. 

Prywatny samolot Trumpa

Przypomnijmy, że prezydent elekt lata specjalnie przystosowaną odmiana Boeinga 757. Maszyna została kupiona w 2011 od Paula Allena, współzałożyciela Microsoftu. Trump wydał na nią wówczas 100 milionów dolarów. Od strony technicznej, to przerobiony model 757, który zamiast standardowych 239 miejsc, posiada zaledwie 43. Resztę przestrzeni wypełniają łóżka, biura, jadalnia, sypialnia i sala kinowa z bazą ponad 1000 filmów. Jest również przestronna łazienka z dużą kabiną prysznicową.

Wnętrze jest oczywiście wykończone najlepszymi i najdroższymi materiałami. Siedzenia i kanapy to biała skóra z wyhaftowanym herbem rodziny Trumpów, meble wykonane są ze szlachetnego drewna, a wszystkie drobniejsze elementy (klamki, krany, zapięcia do pasów bezpieczeństwa) zrobiono z 24-karatowego złota. 

Godzina lotu tym samolotem kosztuje, a właściwie kosztowała miliardera prawie 11 tysięcy dolarów. 

INTERIA.PL
Dowiedz się więcej na temat: Trump | Boeing
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy