Drugie życie telefonów stacjonarnych

Każdy z nas pamięta telefony stacjonarne na krótkim kablu na stałe przytwierdzonym do ściany. To, co jeszcze 30 lat temu było szczytem nowoczesności i nieodzownym elementem naszego codziennego życia, dziś, w dobie telefonii mobilnej, odchodzi na dalszy plan. Rzeczywistość pokazuje jednak, że współczesny świat wcale nie pozbywa się ,,stacjonarek”, a jedynie wymienia je na lepszy model. Internet, do którego dostęp ma obecnie w zasadzie każdy, stanowi nowe pole rozwoju telefonii stacjonarnej. Najlepszym tego dowodem jest wrastająca ilość użytkowników wykorzystujących technologie VoIP oraz cloud phone, które kierowane są głównie dla klientów biznesowych.

Pierwsze telefony stacjonarne trafiły do naszych domów już na początku XX wieku, jednak ich historia sięga jeszcze poprzedniego stulecia. W 1876 roku ojciec telefonii, Aleksander Bell opatentował telefon elektromagnetyczny, który wciąż ewoluując, już w pierwszej dekadzie minionego stulecia stał się dostępny dla 6 milionów użytkowników, a pod jego koniec stał w niemal każdym domu, przedsiębiorstwie czy instytucji. W 2002 uznano jednak, że nie Bell, lecz Włoch Antonio Meucii jest prawdziwym ,ojcem telefonu. W 1860 roku zademonstrował publicznie swój wynalazek – Teletrofono – który stworzył przy okazji opracowywania metod leczenia elektrowstrząsami. Pierwsze urządzenie przewodzące dźwięk dzięki sygnałom elektrycznym nie zostało jednak opatentowane - Włoch nie miał na to funduszy. 

Reklama

Połączenia przez typowy telefon stacjonarny odbywają się za pośrednictwem zmiennych impulsów elektrycznych przekazywanych przez metalowe przewody. Od roku 1973 ta forma nadawania dźwięku była stopniowo zastępowana sygnałem radiowym lub światłowodem, co jest podstawą funkcjonowania telefonów mobilnych. Według raportu UKE, obecnie z ,komórek korzysta aż 90% Polaków.  Zgodnie z badaniami We Are Social,  aktywna ilość telefonów mobilnych wynosi aż 58,84 mln, czyli statystycznie na jednego Polaka przypada 1,5 urządzenia.  Prognozuje się, że smartfony, które obecnie posiada ponad połowa użytkowników, zastąpią w przyszłości portfele, dokumenty czy karty pokładowe. Czy w dobie tak ogromnego rozpowszechnienia telefonii mobilnej na rynku jest jeszcze miejsce dla telefonów stacjonarnych?

Telefony stacjonarne w biznesie

Mimo, że charakter pracy większości z nas staje się coraz bardziej mobilny, zarówno firmy, jak ich klienci, wciąż cenią sobie istnienie fizycznego biura, które można ,odwiedzić kierując się podanym adresem lub zadzwonić, znając przypisany mu numer telefonu. Klienci biznesowi doskonale wiedzą, że sugerując swoim kontrahentom kontakt ,,na stacjonarny” są w ich oczach bardziej wiarygodni.

VoIP, czyli współczesny telefon stacjonarny 2.0 dedykowany klientom biznesowym, działa na nieco innych zasadach niż jego poprzednicy. Choć z wyglądu przypomina tradycyjny aparat, nie łączy się z linią telefoniczną, lecz z internetem, co daje znacznie większą swobodę użytkowania. Wielu obawia się wdrożenia technologii VoIP, uznając ją za mniej bezpieczną. Eksperci zapewniają jednak, że odpowiednio zarządzana i zabezpieczona sieć IP efektywniej chroni dane niż tradycyjna sieć telefoniczna.

„Jeszcze nowsze rozwiązanie dla klientów biznesowych stanowi cloud phone. Działa w oparciu o technologię GSM połączoną z wirtualnymi bazami danych w chmurze, co czyni go jeszcze bardziej ,mobilnym. W odróżnieniu od VoIPa, cloud phone funkcjonuje również poza zasięgiem internetu, a więc nawet na terenie tzw. białych plam. Sprawdza się on również doskonale jako tzw. backup w sytuacji, w której przyjdzie nam stawić czoła awarii innych form łączności” – komentuje Marcin Krasnodębski z LoVo S.A.

Mimo, że rozmowy przez internet stają się coraz powszechniejsze, aż 15 proc. badanych przyznaje, że nie zna tej wersji telefonu stacjonarnego. Brak świadomości potencjalnych klientów skutkuje wciąż jeszcze niewysoką liczbą abonentów. Z roku na rok świadomość ta jednak rośnie, szczególnie wśród klientów biznesowych, co stanowi podstawę do twierdzenia, że popularny „stacjonarny” przechodzi gruntowną rewolucję i tak szybko nie zniknie z naszych biurek.

Co jest jednak największą zaletą korzystania z nowoczesnych form telefonii stacjonarnej? Tym co zachęca firmy do korzystania z telefonów stacjonarnych, poza większą wiarygodnością, są znacznie niższe ceny rozmów i abonamentu. Telefonia typu VoIP dzięki powszechnie dostępnej wykorzystaniu infrastruktury internetowej pozwala znacząco obniżyć bieżące koszty związane z komunikacją telefoniczną. Rozmowy prowadzone przy użyciu tej technologii kosztują jedynie kilka groszy za minutę, zaś w obrębie jednej firmy bywają zupełnie darmowe. Co istotne w dzisiejszym biznesie, korzystanie z VoIP przynosi oszczędności także w ramach połączeniach międzynarodowych. Telefony te działają wszędzie tam gdzie jest Internet, zatem nie potrzebują roamingu, a to znacznie obniża koszty rozmów zagranicznych.

Firmami szczególnie uzależnionymi od telefonów stacjonarnych są przedsiębiorstwa prowadzące centrale telefoniczne, czyli np. klasyczne call center. Ze względu na ogromną ilość codziennie wykonywanych połączeń muszą postawić na najtańszy wariant, którym zdecydowanie nie jest telefonia mobilna. By dostosować się do ich potrzeb, firmy telekomunikacyjne specjalnie przedstawiają jeszcze tańsze oferty, proponując ceny nawet poniżej 3 groszy za minutę. Idealnym rozwiązaniem dla call center wydają się być telefony VoIP. Spójna sieć telefoniczna w obrębie całej firmy, możliwość wykonywania połączeń z dowolnego miejsca podłączonego do sieci internetowej, skuteczniejsze przekierowywanie rozmów do innych pracowników to podstawowe zalety tej technologii. Wystarczą słuchawki, komputer i odpowiednie oprogramowanie, by poprawić jakość obsługi klientów.

Co dalej?

To, że w niedalekiej przyszłości telefony stacjonarne niemalże całkowicie znikną z domów prywatnych użytkowników w zasadzie można uznać za pewnik. Pewne jest również to, że tradycyjne telefony z miedzianymi kablami coraz częściej zastępowane będą przez VoIPy i cloud phone’y. Według raportu UKE, ilość użytkowników telefonów VoIP wynosi 0,99 mln, co jest liczbą o 6,4% wyższą od tej z roku poprzedniego. 

INTERIA.PL/informacje prasowe
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy