Fałszywe faktury za telefon
Warto zwrócić większą uwagę na otrzymywane faktury. Ponad 5 mln zł wyłudził od firm w całej Polsce obywatel Węgier, który rozsyłał polecenia przelewu do złudzenia przypominające faktury jednego z największych polskich operatorów telekomunikacyjnych - pisze "Gazeta Wyborcza".
Jak opisuje Gazeta, 630 tys. faktur zostało zapłaconych, zanim doszło do aresztowania. Wiele firm realizowało wpłaty w przekonaniu, że to kolejny rachunek telefoniczny. W rzeczywistości była to oferta firmy Węgra z drukiem przelewu.
Po jego opłaceniu, firmy zobowiązywały się do uiszczania kolejnych kwot za obecność w internetowej książce telefonicznej. Policjanci ustalili również, że pieniądze, jakie otrzymywała firma nie zostawały w kraju, ale były przelewane na konta zagraniczne Węgra, stale przebywającego za granicą. W ten sposób Skarb Państwa stracił 900 tys. zł należnego podatku od tej firmy - pisze "Gazeta Wyborcza".