Groźne ataki ransomware w Teksasie. Celem agencje rządowe

Ataki ransomware na instytucje państwowe to wciąż poważny problem. Dowodem na to może być amerykański stan Teksas, gdzie hakerzy zaatakowali 23 jednostki rządowe.

Wszystko wskazuje, że nad atakami stoi jedno ugrupowanie. Cyberprzestępcy wykorzystali luki bezpieczeństwa w systemach rządowych w niemal całym stanie.

Ataki ransomware są często wykorzystywane przez zorganizowane grupy przestępcze bowiem oferują stosunkowo prosty sposób na wzbogacenie się. Jednostki samorządowe to nierzadko łatwy cel, bowiem nie dysponują odpowiednimi środkami na walkę z hakerami w celu uniknięcie płacenia.

W wykryciu sprawców, swoją pomoc zaoferowały agencje rządowe oraz Departament Bezpieczeństwa Wewnętrznego. Jednostki uznały rozwiązanie incydentu za priorytetowy.

Reklama
INTERIA.PL
Dowiedz się więcej na temat: cyberbezpieczeństwo | ransomware | ataki hakerów | USA
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy