Gry wideo na celu

Władze ustawodawcze USA kontrolowane przez Republikan mogą niedługo zabronić sprzedaży i wynajmu brutalnych gier wideo młodym osobom.

Władze ustawodawcze USA kontrolowane przez Republikan mogą niedługo zabronić sprzedaży i wynajmu brutalnych gier wideo młodym osobom.

Pomimo ostrzeżeń, że takie środki działania mogą być niezgodne z konstytucją, projekt ustawy przeszedł już przez pierwsze spotkanie Senatu. Liderzy Republikan mówili o tym, że koniecznie należy ochronić dzieci przed kontaktem ze światem gier z przemocą.

Dla przykładu, gra pt. Grand Theft Auto dostała się pod ogień krytyki za fakt brutalności, jak i nawoływania do zabicia Kubańczyków i Haitańczyków.

Alex Diaz de la Portilla, inicjator ustawy, uważa, że dzieci nie mają tej samej dojrzałości i doświadczeń, co dorośli. Mówi, że skoro chroni się je przed pornografią, alkoholem i tytoniem, powinno się też uniemożliwiać dotarcie do brutalnych gier wideo.

Reklama

- Pozostawieni sam na sam z komputerem, dzieci nie zdają sobie sprawy z krzywdy, jaką sobie wyrządzają poprzez kontakt z erotycznymi grafikami i wideo - powiedział Portilla.

INTERIA.PL
Dowiedz się więcej na temat: wideo
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama