Internet 1 Gb/s w Polsce

Telefonia Dialog rozpoczyna eksperyment z szybkością sieci. Tysiąc użytkowników z siedmiu miast otrzyma łącza o szybkości 1 Gb/s - i to w cenie zaledwie 59 zł. Będziemy mieć w Polsce sieć jak w eksperymencie Google?

Na początku tego roku Google przeprowadziło w USA eksperyment mający na celu wymusić na operatorach poprawienie przepustowości łącz. Firma zaoferowała światłowodowe łącza internetowe o przepustowości 1 Gb/s 50 tys. amerykanów. Wiadomo też, że planuje zwiększyć to grono dziesięciokrotnie w przyszłości.

Jak oczywiście łatwo zgadnąć, skończyło się to cyrkiem - ludzie chwytali się wszelkich sposobów, by znaleźć się w gronie wybrańców. Zmieniano nawet nazwy miast, by zachęcić Google do inwestowania właśnie w tych miejscowościach. Celem firmy oficjalnie był eksperyment, choć nieoficjalnie mówi się, że wyszukiwarka tym ruchem chciała zmusić amerykańskie telekomy do inwestowania w nowe technologie.

Reklama

Polska Telefonia Dialog pozazdrościła chyba rozgłosu firmie Google. Jak donosi Wyborcza.biz, firma planuje jeszcze w tym roku udostępnić łącza o mocy 1 Gb/s 1000 mieszkańców naszego kraju. Usługa dostępna będzie w siedmiu miastach, w tym m.in. we Wrocławiu, Łodzi, Bielsku-Białej i Aleksandrowie Łódzkim. Kosztować będzie zaledwie 59 zł, a ruszy już 1 września. Firma w 2011 roku zamierza rozszerzyć sieć tak, by w zasięgu światłowodów znajdowało się 70 tysięcy mieszkańców tych miast.

Prędkość jednego gigabita może wydawać się nierealna, zwłaszcza jeśli popatrzy się na standard w naszym kraju (1-2 Mb/s), jednak są już regiony świata, w których takie udogodnienie stanowi normę. Przykładem może być Japonia, gdzie światłowodowy internet wprowadzono już w 2008 roku. Cena usługi dla klienta indywidualnego wynosiła 4500 jenów (ok.130-160 zł, zależnie od kursu). Nieco później podobne rozwiązania wprowadzono też w Korei Południowej. Dotychczasowym liderem w Polsce było UPC, które udostępniało internet o mocy 120 Mb/s.

- Chętnie sami się dowiemy, do czego nasi klienci będą wykorzystywać tak szybkie łącze i czy w Polsce taka usługa jest potrzebna. Dlatego chcemy być z klientami w stałym kontakcie, by mogli przekazywać nam swoje sugestie - tłumaczy Robert Banasiak, wiceszef telekomu dla Wyborczej.biz.

Otóż odpowiem na to pytanie: tak szybki internet nie przyda się abonentom do niczego (ale i tak im zazdroszczę). Owszem, teoretycznie za pomocą takiego łącza można np. ściągać filmy o jakości Blue-Ray w ciągu kilku minut. W praktyce jednak problem polega na tym, że zapewne nie wyrobi zewnętrzna struktura i każdy serwer, z którym będą współpracować, po prostu będzie lagował łącze. Jeśli uda się wykorzystać 25 proc. tych możliwości, to będzie dobrze. Nie zmienia to faktu, że i tak będą mieli do swej dyspozycji bardzo szybki internet.

Przemysław Muszyński

vbeta
Dowiedz się więcej na temat: Google | firma | dialog | eksperyment | Internet
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy