Koniec ślubów po północy

W Las Vegas kończą się czasy, kiedy zakochani mogli wziąć ślub o każdej porze dnia i nocy.

W Las Vegas kończą się czasy, kiedy zakochani mogli wziąć ślub o każdej porze dnia i nocy.

Władze amerykańskiego stanu Newada zadecydowały, że od przyszłego tygodnia urzędy stanu cywilnego będą zamknięte od północy do ósmej rano.

Władze stanowe wyjaśniły, iż tylko około 4 proc. związków zawieranych w Las Vegas odbywa się w godzinach nocnych, a utrzymanie przez 24 godziny personelu w urzędach kosztuje.

Zaznaczmy jednak, że zdecydowani na ślub będą mogli powiedzieć sakramentalne "tak" nawet o trzeciej w nocy, ale tylko w weekendy.

RMF
Dowiedz się więcej na temat: las vegas | ślub
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy