Longhorn - prostszy, ale bezpieczny?

Microsoft zamierza wprowadzić pewne zmiany w zapowiadanej nowej wersji Windows (Longhorn). Zmiany te przez analityków oceniane są jako lekki krok wstecz. Firma z Redmond tłumaczy, że pozbawi system pewnych bajerów po to, aby jego użytkownicy czuli się bezpieczniej. Niektórzy analitycy twierdzą jednak, że "downgrading" nie wynika z troski o klienta. Ich zdaniem Microsoft powoli zaczyna mieć dosyć przepychanek prawnych związanych z niektórymi funkcjami systemu.

Wprowadzenie tych zmian jest jednak rzeczą na tyle pracochłonną, że spowoduje - zapowiadane już wcześniej - opóźnienie premiery Longhorn na rok 2006. Według niektórych źródeł - w międzyczasie ma jednak pojawić się ogólnie dostępna "beta" programu o roboczej nazwie

XP Reloaded. Inne źródła uznają to jednak za plotkę. Na pewno jednak - wcześniej niż Longhorn pojawi się Windows Media Player 10, który może być programem samodzielnym. Nowy WMP ma zawierać technologie zabezpieczające "prawa autorskie" (DRM). Zdaniem Joe Wilcoxa - glównego analityka Jupiter Research - historia powtarza się i Microsoft znalazł się w podobnej sytuacji, jak 10 lat temu, gdy premierę Cairo (czyli Windows 95) opóźniano pod różnymi pretekstami. A wersja W95, która się ostatecznie pojawiła nie była aż taka rewelacją jak zapowiadano. "Podobnie będzie i z Longhornem" - mówi Wilcox.

Reklama
Dowiedz się więcej na temat: niebezpieczeństwo | Microsoft
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama