Naucz się tego od swoich dzieci

Są tacy, którzy twierdzą, że dzieci to zakała ludzkości. Fakt, niektóre nawet znamy osobiście i są to dzieci naszych znajomych. Natomiast nasze oczywiście są wybitne i chętnie weźmiemy z nich dobry przykład i nauczymy się:

Odrabiania zadań domowych

Każdy ma swoje do zrobienia. On ma polaka, matmę, fizę i anglika, ty cieknącą zmywarkę, światło w garażu, półki w łazience, rozchybotane krzesła i inne nienawistne czynności do wykonania. On jednak, chcąc nie chcąc, codziennie do nich zasiada. A ty?

Nieodrabiania zadań domowych

Na wszystkie domowe prośby twojej lepszej połowy naucz się odpowiadać magicznym słowem twojej najlepszej latorośli: "zaraz".

Z niewiadomych powodów, po wypowiedzeniu magicznego słowa "zaraz", wymagana czynność jawi się wypowiadającemu jako zrealizowana. Co więcej, trzykrotne powtórzenie "zaraz" w ciągu godziny daje już 100 proc. pewności wykonania. Taka magia.

Reklama

Bezinteresownego lubienia kogoś bądź nie

Tutaj nie ma chowania się po krzakach, układzików, zależności, koniunkturalizmu i innego włazidupstwa.

Nawet synalek samej dyrektorki przedszkola, jak nie będzie fajnym gościem, to pies z kulawą nogą nie będzie z nim się bawił. Ani udawał, że jego towarzystwo jest miłe, sympatyczne i pożądane.+

Rozkminiania instrukcji obsługi wszystkiego

Diabli porwali te cholerne instrukcje! Dla kogo oni to piszą? Żeby dorosły facet miał problem z ustawieniem kanałów, to już jakieś jaja! Daj pilota swemu małoletniemu, a zabierze mu to kilka chwil. To samo zrobi z komórką, programem w kompie, drukarką, a nawet z tą przeklętą kostką Rubika (żeby się w piekle smażył, Węgier jeden). Patrz i ucz się.

Bezwarunkowej miłościTo najtrudniejsza lekcja. Dzieci nie myślą, że tato jest za niski, za chudy, za gruby, zbyt milczący, za mało zarabia, nie awansuje, ma stary samochód, łysieje i co tam jeszcze słyszysz od swojej żony.

Tato jest debeściak, którego się kocha, bo jest. Po prostu.

Marzeń od czapy

Nasze dorosłe marzenia to już niestety nie są marzenia, tylko, co najwyżej, pobożne życzenia. Dom, samochód, szóstka w lotto i żeby szlag trafił kierownika - krótka i wyczerpująca lista, prawda?

Co innego oni: zostać żółwiem Ninja, Indianinem, kosmonautą, X-Menem, Zorro, Pokemonem lub owocem Jogobelli - wszystko jest możliwe i na wyciągnięcie ręki. I tak należy trzymać.

Obojętności na politykę

Spór między Partią Średniościeralnego Pumeksu a Partią Poglądów Wygodnych wisi im kalafiorem. Pozwalają wierzyć, że istnieje świat pozatelewizyjny.

Prostoty świata

Świat jest lepszy, gdy świeci słońce, w wesołym miasteczku je się watę cukrową, w zoo lody, a w kinie popcorn popijany colą. I to naprawdę działa.

Odróżniania ważności

Powiedz do dziecka: "Chodź, pojeździmy na rowerach albo pobiegamy" i nigdy nie usłyszysz: "A dokąd?". Ważny jest fun, nie cel.

Szacunku dla starszych

To mają naturalnie, dopóki nie spotkają na swej drodze jakiegoś dorosłego kretyna, który w nich to zabije.

Naiwności widzenia

Gdy zastaniesz żonę z gachem i krzykniesz: "Ty, niewierna!", to dziecko usłyszy i pomyśli, że przeszedłeś na islam. Tak zresztą było by lepiej dla ciebie, bo miałbyś jeszcze trzy żony do testów w zapasie.

12 - Nieużywania nagminnie słów uważanych powszechnie za wulgarne

Men's Health
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy