Odnaleziono twórcę wirusa Love Bug

Człowiek stojący za jednym z najpopularniejszych wirusów komputerowych świata przyznał się do winy. 20 lat po tym, jak jego oprogramowanie zainfekowało miliony maszyn na całym świecie.

Za wirusa Love Bug odpowiedzialny jest Filipińczyk Onel de Guzman, obecnie 44 latek. Po latach postanowił przyznać się do wypuszczenia oprogramowania, które miało służyć do wykradzenia haseł, aby Guzman mógł za darmo korzystać z internetu. Filipińczyk twierdzi, iż nigdy nie miał zamiaru sprawić, aby Love Bug infekował komputery na całym świecie. W 2000 roku w ciągu 24 godzin, Love Bug zainfekował około 45 milionów maszyn przesyłając hasła oraz ich kopie do specjalnych kontaktów w skrzynce Outlook. W Wielkiej Brytanii Parlament wyłączył swoją sieć e-mail, aby nie paść ofiarą Love Bug.

Reklama

20 lat temu na Filipinach nie istniało żadne prawo dotyczące hakowania komputerów - zarówno Guzman, jak i jego koledzy z podziemnej grupy hakerskiej nie byli nigdy ścigani. Love Bug miał być jedynie wirusem, który kradnie hasła pozwalające na dostęp do internetu - Guzmana nie było stać na zapłacenie odpowiednich rachunków. Wirus wykorzystywał także wadę w systemie Windows 95.

Filipińczyk twierdzi, że początkowo wysłał on wirusa do przypadkowej osoby w Singapurze, a później poszedł na piwo z przyjacielem. Guzman nie miał pojęcia, że cała historia potoczy się w ten sposób. 

INTERIA.PL
Dowiedz się więcej na temat: wirus
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy