Ojcowie a plaga otyłości

Otyłość to coraz poważniejszy problem współczesności. Zdaniem naukowców szczególnie niepokoi rosnąca liczba dzieci z nadwagą. Najnowsze badania rzucają nowe światło na przyczyny tej epidemii. Okazuje się, że znaczną odpowiedzialność ponoszą... ojcowie.

Do tej pory wydawało się, że to matki mają największy wpływ na to, czy dziecko zachowuje zdrową wagę. To zwykle one przygotowują posiłki, ustalają codzienną dietę i mają podstawowy udział w wychowaniu potomstwa. Badania przeprowadzone w Australii na 5 tysiącach dzieci sugerują jednak, że ojcowie mogą mieć znacznie większy wpływ na problemy swych dzieci z wagą, niż się wydaje.

Okazuje się, że ojcowie, którzy są bliscy swoim dzieciom, interesują się nimi, wyznaczają im pewne normy i dbają o ich przestrzeganie, sprawiają, że dzieci mają większą samodyscyplinę i - co za tym idzie - łatwiej im dbać o wagę. Z kolei ojcowie, którzy nie bardzo angażują się w wychowanie swych pociech, ryzykują, że dzieci będą miały kłopoty z nadwagą.

Reklama

Co więcej, jak donoszą badacze z Murdoch Children's Research Institute i The Royal Children's Hospital w Melbourne, metody wychowawcze matek są w tej sprawie zaskakująco mało istotne.

RMF
Dowiedz się więcej na temat: Ojców | plaga
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy