Palantir - tajemnicza firma powiązana z rządem USA

Na giełdzie w Nowym Yorku zadebiutowała firma Palantir. W ciągu 17 lat od założenia, Palantir Technologies otrzymało wsparcie finansowe od CIA i stało się jedną z najcenniejszych, prywatnych firm technologicznych w USA.

Palantir Technologies to przedsiębiorstwo, które przeciętnemu użytkownikowi nie mówi zapewne nic. To jednak marka, która od samego początku zajmuje się analizą danych płynących prosto z Doliny Krzemowej. W ostatnich latach Palantir podjął także współpracę z rządem USA. Wiele operacji prowadzonych przez amerykański startup pozostaje tajemnicą - jak zdradza jedna z wypowiedzi współzałożyciela, klienci potrzebują tego typu milczenia w przypadku ich działań. Nazwa firmy pochodzi od artefaktu pojawiającego się w świecie wykreowanym przez J.R.R. Tolkiena - Palantír był czymś na kształt kryształowej kuli, w której można było ujrzeć przeszłość, teraźniejszość i przyszłość. Amerykańska firma promuje siebie jako technologiczny odpowiednik takiego artefaktu.

Reklama

Palantir Technologies w środę 30 września wszedł na giełdę, w związku z tym wiele tajemnic będzie musiało ujrzeć światło dzienne.  Palantir Technologies, z siedzibą główną w Denver, i obowiązkowym oddziałem w kalifornijskim Palo Alto, zajmuje się tworzeniem dwóch produktów. Klienci marki wykorzystują je do organizowania oraz gromadzenia dużych zestawów danych. Pierwotnie system Gotham został opracowany dla organizacji rządowych. Druga z opcji oznaczona jako Foundry także może działać w przypadku klientów z różnych odłamów rządowych. To obecnie jedna z najbardziej kontrowersyjnych firm w Dolinie Krzemowej. W 2019 roku marka zdobyła kontrakty z rządem USA warte ponad 1,5 miliarda dolarów.

Potężna Ameryka

Misją Palantir jest uczynienie z Ameryki "najpotężniejszego państwa na świecie". I to firma deklaruje prawie że otwarcie - założycielem Palantir jest Peter Thiel, były udziałowiec PayPala, który zarabiał z Elonem Muskiem, a w 2016 roku oficjalnie poparł Donalda Trumpa jako przyszłego prezydenta USA. Palantir zapewnia rządom i korporacjom narzędzia pomagające we wszystkim - od śledzenia rozprzestrzeniania się koronawirusa oraz po namierzanie konkretnych terrorystów. Podobno Palantir Technologies miało także pomóc odnaleźć Osamę bin Ladena.

W 2017 roku CNN udostępniło materiał, według którego Palantir Technologies pomogło amerykańskiej policji analizować dane pojazdów z tablic rejestracyjnych czy też biletów drogowych, list nieruchomości i innych. Palantir pomaga również w tropieniu nielegalnych imigrantów, którzy są kierowani do procesu deportacji.

Co jeśli wygra Joe Biden?

W maju 2020 roku współzałożyciel Palantir, Alex Karp w wypowiedzi dla Axios HBO powiedział, iż technologia firmy jest wykorzystywana od czasu do czasu do zabijania ludzi. Podczas gdy Microsoft i Amazon wstrzymały sprzedaż autorskich technologii rozpoznawania twarzy dla policji i rządu USA, Palantir zdaje się kroczyć zupełnie inną droga.

Debiut Palantir na nowojorskiej giełdzie przeszedł pomyślnie, pomimo tego, że eksperci rynkowi tacy jak Scott Galloway, profesor New York University Stern School of Business i przedsiębiorca, od początku przestrzegali przed inwestowaniem w Palantir. "To działająca od 17 lat firma, która nie potrafi zwiększyć swoich przychodów" - komentował w podcaście "Pivot" Galloway. "Administracja Trumpa będzie współpracowała z Palantirem, ale co jeśli wybory wygra Biden?" - dodał profesor.

   

INTERIA.PL
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama