Pierwsza miłość wraca

Jestem szczęśliwym mężem. Nie mamy na razie dzieci, ale planujemy niebawem je mieć. Niedawno w moje rodzinne strony wróciła z Francji moja pierwsza dziewczyna.

Jestem szczęśliwym mężem. Nie mamy na razie dzieci, ale planujemy niebawem je mieć. Niedawno w moje rodzinne strony wróciła z Francji moja pierwsza dziewczyna.

Nie widzieliśmy się 10 lat. Kiedy byliśmy razem, mieliśmy po 16 lat i nie było między nami seksu. Po prostu spotykaliśmy się przez jakiś czas i byliśmy dobrymi przyjaciółmi. Potem ona wyjechała uczyć się i studiować. Rozstaliśmy się w zgodzie i bez bólu, choć może tylko sobie wmawiałem, że nie cierpię.

Kiedy spotkałam ją miesiąc temu coś we mnie pękło. Czuję namiętność i pociąg do tej kobiety, choć kocham żonę. Najgorsze, że tamta dziewczyna też czuje to samo. Choć mi tego nie mówi, wiem, że tak jest.

Nie chcę zniszczyć mojego małżeństwa, ale czuję, że nie dam rady się od tego uwolnić. Często spotykamy się przypadkiem, bo to mała miejscowość. Każde takie spotkanie burzy mój spokój. Co robić? Może najlepiej byłoby, aby ona znowu wyjechała? A jeśli to właśnie ona jest moją prawdziwą miłością i przeznaczeniem? Żona na razie o niczym nie wie.

Reklama

Do naszej redakcji przychodzi wiele takich listów. Liczymy na Waszą pomoc. Wiele osób potrzebuje rady i wsparcia, więc pomóżmy sobie nawzajem.

Jeśli potrzebujesz rady naszych czytelników - napisz do nas!

INTERIA.PL
Dowiedz się więcej na temat: dziewczyna | miłość
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy