Rozstanie przez komórkę

SMS o treści "No to pa..." lub "Z nami koniec" to dla 9% Brytyjczyków właściwy sposób na zakończenie swojego związku. Wśród nastolatków - z przedziału wiekowego 15-24 lat - taka forma jest jeszcze bardziej popularna i odsetek osób rozstających się przez "komórkę" wynosi 20 procent.

SMS o treści "No to pa..." lub "Z nami koniec" to dla 9% Brytyjczyków właściwy sposób na zakończenie swojego związku. Wśród nastolatków - z przedziału wiekowego 15-24 lat - taka forma jest jeszcze bardziej popularna i odsetek osób rozstających się przez "komórkę" wynosi 20 procent.

SMS-y mogą być nie tylko wieszczem niemiłej informacji, ale także mogą się przyczynić do rozstania. Okazuje się, że aż 45% kobiet sprawdza wiadomości tekstowe na telefonie swojego partnera. W przypadku mężczyzn liczba ta wynosi 31%.

Jak przyznaje 15-letnia Philippa O´Sullivan, wykorzystywanie wiadomości tekstowych do kończenia znajomości jest powszechne, bowiem dużo łatwiej jest wpisać tą przykrą wiadomość do telefonu, niż powiedzieć partnerowi o rozstaniu stojąc z nim twarzą w twarz.

Pocieszające są natomiast doniesienia ze Szwajcarii, gdzie firma Sicap przeprowadziła ankietę wśród miłośników SMS-ów, z której wynika że około 44% wiadomości tekstowych wysyłanych jest w celu flirtowania. W grupie osób z przedziału wiekowego 14-24 lat odsetek ten wynosi nawet 75%.

Reklama

(4D)

INTERIA.PL
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy