Rządowe instytucje "okradane" przez gigantów IT

Komisja ds. administracji publicznej w Wielkiej Brytanii ogłosiła, iż ogromne sumy pieniędzy są marnowane przez rząd na technologie informatyczne - czytamy w serwisie BBC.

Jak podaje brytyjski serwis, zdarzały się przepłacenia rzędu dziesięciokrotnej wartości określonego sprzętu. Cena jednego PCta często wynosiła 3500 funtów. Mimo tego faktu, rząd twierdzi, że robi duże postępy w kwestiach dokonywania zakupu sprzętu komputerowego.

Komisja uważa, iż głównym czynnikiem odpowiedzialnym za mające miejsce sytuacje jest brak znajomości branży IT przez osoby pracujące w rządzie. Drugą przyczyną jest zbyt duże zaufanie w stosunku do firm, z którymi są podpisywane kontrakty. Zdaniem komisji rząd będzie skazany na ciągłe powtarzanie tych samych błędów, jeżeli nie nauczy się być bardziej inteligentnym w swoich decyzjach, oraz kontaktach z dostawcami rozwiązań IT.

Koalicja rządowa domaga się wstrzymania projektów, których cena przekracza 100 milionów funtów. Ma to pomóc w redukcji deficytu budżetowego - podaje serwis BBC.

Reklama

Urzędnicy poinformowali, iż średnia kwota przeznaczana na zakup komputera, wynosząca 3500 funtów nie jest wydawana wyłącznie na jego zakup. W sumie zawarte są również wydatki związane z zakupem aplikacji oraz wdrożeniem infrastruktury. Jesienią 2010 roku rząd podał do wiadomości, iż zezwoli szpitalom korzystać w większym stopniu ze swojego sprzętu. Ma to pomóc w zaoszczędzeniu 700 milionów funtów.

W 2009 roku całkowite wydatki przeznaczone na projekty IT wyniosły 12 miliardów funtów.

pcformat_online
Dowiedz się więcej na temat: BBC | Wielka Brytania
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy