Siła, której nie można pokonać

W ostatnim numerze "Dog&Sport" Tomek Jakubowski pisał o przewadze ilościowej i jakościowej płci pięknej nad brzydką, z którą mamy do czynienia w sportach kynologicznych. Jako przedstawicielka płci pięknej i zawodniczka chciałabym, jak pewnie niejedna z nas, mieć możliwość podziwiania większej ilości męskich poczynań niż dotychczas, np. na torze agility.

W ostatnim numerze "Dog&Sport" Tomek Jakubowski pisał o przewadze ilościowej i jakościowej płci pięknej nad brzydką, z którą mamy do czynienia w sportach kynologicznych. Tomek - przedstawiciel strony męskiej, aktywny zawodnik i właściciel dwóch psów - publicznie potwierdził fakt, że to kobiety decydują o wygranej swoich partnerów (wspomnieni przez niego Silas Boogk czy Ton Van De Laar to dwa spośród zapewne wielu takich przypadków) i to one są lepszymi trenerami i nauczycielami niż mężczyźni.

Jako przedstawicielka płci pięknej i zawodniczka chciałabym, jak pewnie niejedna z nas, mieć możliwość podziwiania większej ilości męskich poczynań niż dotychczas, np. na torze agility.

Reklama

Dwa punkty widzenia

Pokusiłam się o porównanie medyczno-psychologiczne dwóch osobników - kobiety i mężczyzny - i z przykrością stwierdzam, że z męskiego punktu widzenia nie wypada ono korzystnie. Oczywiście chodzi o porównanie na poziomie psychicznym i emocjonalnym, bo z męską fizycznością trudno walczyć, chociaż, jak wiemy, są wyjątki, ale o nich teraz nie rozmawiamy. Kobiety mają bardziej wyostrzone zmysły, dzięki nim więcej widzą, słyszą i czują, tak więc są bardziej podatne na ból, ale za to dłużej potrafią go znosić. Odbierają więcej zapachów i smaków. Mają lepszą pamięć, więcej sprytu, lepiej rozwiniętą empatię, są cierpliwsze. Mężczyźni nie potrafią odbierać aż takiej ilości bodźców, co utrudnia im skupienie się na więcej niż jednym zadaniu. Swoje działania postrzegają przez pryzmat zysków i strat, a nie emocji. Myślą ogólnie i bardziej abstrakcyjnie, lepiej orientują się w przestrzeni i mają lepsze wyczucie perspektywy.

Cierpliwość, wrażliwość, empatia i zmysły

Jak to porównanie sprawdza się w sportach kynologicznych? Dokładnie tak, jak napisał kolega Tomek. Do pracy ze zwierzętami, a w tym przypadku z psami, potrzebna jest cierpliwość, wrażliwość, empatia oraz zmysły. Wszystkie te wymogi pełniejszy wyraz znajdują u kobiet. Co więcej, porównanie to wyjaśnia, dlaczego przeważająca liczba sędziów kynologicznych to mężczyźni. Renate Oeltze - zawodniczka z Austrii - doszła do wniosku, że chodzi tu o kobiecą odporność na niepowodzenia i napotykane trudności, która ułatwia nam pokonywanie setek, nieraz tysięcy kilometrów w podróży na zawody, poświęcanie mnóstwa czasu na "dłubaniu" przy ciągle nowo powstających problemach szkoleniowych czy pogodzenie się z porażką na zawodach.

Mężczyźni są silniejsi

Mężczyźni, i to jedynie przemawia na ich korzyść, są silniejsi, a więc będą lepiej i dalej rzucać frisbee, szybciej biegają, a tym samym będą osiągać lepsze czasy na torze agility. To jest fakt, który bardzo mnie martwi. Kiedyś podzieliłam się tym spostrzeżeniem z koleżanką z klubu, na co ona odpowiedziała: "I co z tego, popatrz na wyniki". No i faktycznie, na ostatnich Mistrzostwach Świata Agility, w każdej klasie na pierwszym miejscu były kobiety. Wyniki ubiegłorocznego DCDC też mówią same za siebie.

Myślę, że nie trzeba więcej tłumaczyć, dlaczego w sportach kynologicznych jest więcej kobiet niż mężczyzn. Naukowcy i badacze zrobili to za nas. Także panowie i również Ty, Tomku, zawsze będziesz zadawał sobie pytanie: "Co ja tutaj robię???!!!". A wy, panie, i ja razem z wami będziemy nieustannie się rozglądać i pytać: "Gdzie ci mężczyźni???!!!".

Nina Bekasiewicz

redaktor naczelna

Dogandsport
Dowiedz się więcej na temat: zmysły | PORÓWNANIE | sport
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy