TP nie może odłączyć Neostrady
Osoby rezygnujące z Neostrady, usługi szerokopasmowego dostępu do internetu w Telekomunikacji Polskiej, muszą uzbroić się w cierpliwość, bo błąd systemowy uniemożliwia odłączenie usługi w terminie.
Czytelniczka "Głosu Koszalińskiego" złożyła rezygnację z usługi Neostrada w Telekomunikacji Polskiej licząc, że zgodnie z umową, miesiąc później (okres wypowiedzenia) będzie mogła korzystać z internetu w Netii . Okazało się jednak, że z usług operatora alternatywnego nie może skorzystać, bo... Telekomunikacja Polska opóźnia się z uwolnieniem łącza.
Co ciekawe, rezygnacja została złożona w salonie TP 25 września i od 25 października łącze powinno być wolne. Jednak Telekomunikacja Polska twierdzi, że pismo o rezygnacji w jej systemach zostało zarejestrowane 17 października 2008 roku z datą realizacji do 1 listopada. Dodatkowo operator poinformował klientkę, że rezygnacja została zawieszona z powodu... błędu informatycznego w systemie.
Dziennikarze "Głosu Koszalińskiego" w biurze prasowym Telekomunikacji Polskiej usłyszeli, że długi czas oczekiwania na rezygnację z usługi jest spowodowany błędem systemowym, który jest obecnie usuwany. Operator obiecuje, że wywiąże się z usługi jak najszybciej. Problem w tym, że klientka od prawie trzech miesięcy nie może korzystać z internetu.