Windows XP ciągle "żywy"

8 kwietnia minęły dwa lata, od kiedy Microsoft zakończył wsparcie dla systemu Windows XP. Tymczasem mimo braku aktualizacji i poprawek znoszących kolejne wykrywane luki bezpieczeństwa z "martwego" systemu operacyjnego wciąż korzystają miliony użytkowników.

Chociaż 8 kwietnia 2014 Microsoft definitywnie zakończył swoją przygodę z Windowsem XP, dla wielu użytkowników trwa ona nadal. I staje się coraz bardziej niebezpieczna, bo bez wsparcia technicznego każda nowa luka w systemie na stałe otwiera cyberprzestępcom kolejną drogę ataku. Ilu maszyn dotyczy rosnące ryzyko infekcji? Wg portalu statystycznego NETMARKETSHARE w marcu 2016 na świecie Windows XP działał jeszcze na 10,9 proc. stacji roboczych. To trzeci najpopularniejszy system operacyjny po Windowsie 7 (51,9 proc.) i Windowsie 10 (14,2 proc.), a przed Windowsem 8.1 (9,6 proc.) i wszystkimi wersjami Mac OS X łącznie (7,8 proc.).

Reklama

W świetle firmowego bezpieczeństwa IT pozytywny wydaje się fakt, że mimo wciąż mocnej pozycji Windowsa XP liczba jego użytkowników powoli spada. Serwis Stat Counter wskazuje, że udział tego systemu w rynku od kwietnia 2015 do kwietnia 2016 zmalał z 10,9 proc. do 7,4 proc., niemal idealnie odzwierciedlając obecne preferencje polskich użytkowników. Według portalu badawczego Gemius w ostatnim tygodniu marca Windows XP był czwartą najpopularniejszą wersją systemu Windows w Polsce, wykorzystywanym na 7,45% stacji roboczych. Wyprzedziły go Windows 7 (34,5 proc.), Windows 10 (11,11 proc.) oraz Windows 8.1 (10,76 proc.).

Dlaczego tak wiele osób pozostaje przy niewspieranym systemie? Użytkownicy indywidualni i małe firmy

często zakładają, że nie stanowią dla cyberprzestępców atrakcyjnego celu, wobec czego kosztowna migracja może jeszcze poczekać. Firmy często jeszcze korzystają w swojej pracy z aplikacji pisanych konkretnie pod Windows XP, a nawet jeszcze starsze wersje systemu. Wiele takich narzędzi nie ma nowszej wersji, bo producent oprogramowania zaprzestał jego rozwijania lub zakończył działalność. Dotyczy to np. niewielkich firm produkcyjnych, w których park maszynowy od lat nie był modernizowany.

W większych firmach brak migracji spowodowany jest zwykle niedoinwestowaniem IT. Badanie ankietowe przeprowadzone przez firmę Spiceworks w grupie ponad 800 ekspertów IT wykazało, że 68 proc. procent firm z regionu EMEA (Europa, Bliski Wschód, Afryka) ciągle korzysta z Windowsa XP. Co prawda ponad połowa z nich (53 proc.) planuje przesiadkę na Windows 10 do końca 2016 r., ale tylko 38 proc. ankietowanych przewiduje wzrost budżetu w stosunku do ubiegłego roku.

Jak użytkownicy Windowsa XP mogą zabezpieczyć swoje dane bez migracji? Firma ANZENA, dystrybutor rozwiązań do tworzenia i przywracania danych z backupu, zwraca uwagę, że chociaż aktualizacja systemu jest wskazana to warto zadbać też o regularne tworzenie kopii bezpieczeństwa. Dysponując nowoczesnym systemem backupu w rodzaju można błyskawicznie wznowić przerwaną pracę logując się do pliku backupu tak, jak gdyby atak cyberprzestępców czy usterka starego systemu w ogóle nie miały miejsca. Dlaczego to takie ważne? Bo odwlekanie migracji do nowej wersji systemu można przyrównać do strzelania do wroga w dziurawej kamizelce kuloodpornej. W tej samej logice odwlekanie backupu będzie paradowaniem przed plutonem egzekucyjnym w odblaskowym płaszczu. Innymi słowy, to proszenie się o kłopoty.




 

INTERIA.PL
Dowiedz się więcej na temat: Windows
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy