Prawie 200 podpisów pod pozwem o ukaranie głowy kościoła!
Wielki bunt w ukraińskiej Cerkwii Prawosławnej. Ukraińcy mają dość Cyryla i jawnego popierania Putina w agresji na Ukrainę. Za jego skandaliczne wypowiedzi chcą posłać Cyryla przed kościelny trybunał. Już ruszyła zbiórka podpisów pod pozwem w tej sprawie.
Patriarcha moskiewski Cyryl nie tylko nie potępił agresji Rosji na Ukrainę, ale nawet pobłogosławił rosyjskim żołnierzom. Miarka się jednak wyraźnie przebrała i Ukraińcy powiedzieli "dość!". Prawie 200 duchownych z Ukraińskiego Prawosławnego Patriarchatu Moskiewskiego chce go ukarać za skandaliczne wypowiedzi i wręcz ostentacyjne popieranie Putina. 11 kwietnia ruszyła zbiórka podpisów pod apelem do Rady Prymasów Starożytnych Kościołów Wschodnich, która teoretycznie nadzoruje moskiewską Cerkwię w Moskwie. Już 191 ukraińskich księży prawosławnych podpisało się pod odezwą o ukaranie Cyryla za jego promowanie idei "rosyjskiego pokoju", co od dawna jest częścią propagandy Kremla.
Ukraińscy duchowni w apelu wzywają wszystkie Cerkwie Prawosławne do "potępienia militarnej agresji Rosji na Ukrainę".
Od pierwszego dnia inwazji Rosji na Ukrainę zwierzchnik Rosyjskiej Cerkwi Prawosławnej nie chciał wypowiedzieć choćby jednego słowa potępienia agresji Putina. Cyryl poszedł nawet krok dalej - przemawiając w Cerkwii Rosyjskich Sił Zbrojnych wezwał młodych Rosjan do wstępowania do wojska i walki o "rosyjski pokój". Jego kolejne kazania wygłaszane w ostatnich tygodniach szokują. Nie dostrzega wojny i śmierci tysięcy ludzi od rosyjskich bomb, a jedynie wciąż zachwyca się Rosją i jej "pokojową polityką".