MSZ oprotestowało grę

Według wicedyrektora Departamentu Systemu Informacji MSZ Jarosława Drozda polska ambasada w Berlinie wystosowała do strony niemieckiej list w sprawie kontrowersyjnej gry komputerowej, która ma powtarzać hitlerowską propagandę obwiniającą Polaków za wybuch II wojny światowej.

"MSZ chciałoby, żeby władze niemieckie rozważyły fakt, że elementy narracji w tej grze mogą doprowadzić, u słabo przygotowanych w zakresie historii użytkowników, do powstania fałszywego obrazu na temat jednego z bardziej dramatycznych rozdziałów historii stosunków polsko-niemieckich" - stwierdził Drozd w wypowiedzi dla Polskiej Agencji Prasowej. Dodał, że ambasada w Berlinie "dokonała podstawowych czynności dających szansę analizy zawartości tej gry". Nie chciał powiedzieć nic więcej w tej sprawie.

Głośno o kontrowersyjnej grze komputerowej zrobiło się w Polsce kilka dni temu. Wtorkowy "Głos Szczeciński" napisał, że według niemieckich twórców gry, to Polacy rozpętali II wojnę, a polscy żołnierze zostali w niej przedstawieni, jako pijacy i tchórze.

Reklama

Jak dotąd w Niemczech, Austrii i Szwajcarii sprzedano około 500 tys. egzemplarzy gry w wersji niemieckojęzycznej.

(źródło: Web Express, di.com.pl, opr. M. Opolski)

INTERIA.PL
Dowiedz się więcej na temat: ambasada | Ministerstwo Spraw Zagranicznych
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy