Nie lubią paszportów?

Amerykańska grupa ochrony konsumentów wystąpiła do rządu USA z prośba o wszczęcie kolejnego dochodzenia przeciwko Microsoftowi. Tym razem jednak nie chodzi o monopol. Electronic Privacy Information Centre twierdzi, że usługa Passport ułatwiająca "kontakty" z Microsoftem (m.in. dostęp do niektórych usług czy programow) jest niezgodna z Konstytucją USA.

Amerykańska grupa ochrony konsumentów wystąpiła do rządu USA z prośba o wszczęcie kolejnego dochodzenia przeciwko Microsoftowi. Tym razem jednak nie chodzi o monopol.  Electronic Privacy Information Centre twierdzi, że usługa Passport ułatwiająca "kontakty" z Microsoftem (m.in. dostęp do niektórych usług czy programow) jest niezgodna z Konstytucją USA.

Zdaniem EPIC - rejestracja tej usługi powoduje, ze Microsoft zyskuje dostęp do chronionych prawem niektórych danych osobowych klienta, a na dodatek dane te są słabo zabezpieczone przed atakami potencjalnych włamywaczy. Organizacja zwraca się do rządu, aby dochodzenie wszczął jak najszybciej - "jeszcze zanim Passport stanie się kolejnym światowym standardem narzuconym przez Microsoft". Producent z Redmond zareagował błyskawicznie. Rzecznik Microsoftu Rick Miller powiedział, że "w chwili obecnej Passport jest całkowicie bezpieczny i nie zbiera żadnych danych ponad te, które są niezbędne do korzystania z oferowanych przez niego usług.". Więcej o inicjatywie EPIC przeczytasz (po angielsku) tutaj

Reklama
Dowiedz się więcej na temat: Microsoft | USA
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy