Kryptowaluty

Ostrzeżenie dla zainteresowanych kryptowalutami - chodzi o cryptojacking

Pobieranie wersji popularnych gier z osobnym crackiem może doprowadzić do poważnego problemu. Okazuje się, że oprogramowanie łamiące zabezpieczenia gier posiada w sobie wbudowane koparki kryptowalut.

O całej sprawie donosi serwis BBC News. Okazuje się, że złośliwe oprogramowanie, które jest dostarczane z popularnymi grami nazywa się Crackonosh i według firmy Avast zajmującej się bezpieczeństwem znajduje się już na dziesiątkach tysięcy urządzeń na całym świecie. Cały program nie spowalnia komputera, przez co użytkownik nie jest niczego świadomy. Avast twierdzi, iż Crackonosh rozprzestrzenia się z prędkością około 800 maszyn dziennie. 

Crackonosh wydaje się działać najlepiej w regionie Filipin, Brazylii, Indii, Polski i Stanów Zjednoczonych. Rzeczywista liczba ofiar nie jest znana, jednak Avast szacuje, że wynosi ona około 10 tys. osób. Dane te pochodzą jednak tylko i wyłącznie z systemów, na których zainstalowanie oprogramowanie antywirusowe firmy. 

Reklama

Operatorzy Crackonosh mieli na ten moment zarobić już około 2 milionów dolarów na kopaniu kryptowalut przy pomocy nie swoich sprzętów. Do zarobku wykorzystują oni kryptowalutę monero, która staje się coraz bardziej popularna wśród przestępców. Jest ona bowiem jeszcze trudniejsza do wyśledzenia niż bitcoin. Uprawiany przez nich proceder nosi nazwę cryptojacking.

- To proceder polegający na tym, że napastnicy przejmują komputer ofiary, który służy im jako tzw. koparka kryptowalut. Hakerzy infekują urządzenie za pomocą złośliwych narzędzi zdolnych do wykopywania kryptowalut. Napastnicy z jednej strony mogą zyskać dostęp do danych, co akurat w tym przypadku nie jest ich priorytetem, zaś z drugiej, obciążony znacząco komputer zmniejsza swoją wydajność. Proceder kopania kryptowalut sprawia, że na świecie zużywa się znacznie więcej energii elektrycznej. Według szacunków zużycie energii związane z "kopaniem" kryptowalut w ciągu roku przewyższa roczne zużycie energii przez niektóre kraje np. Belgia, Norwegia, Argentyna czy Finlandia. Najlepszą formą zabezpieczenia jest aktualizacja oprogramowania, a także zastosowanie narzędzi bazujących na technologii maszynowego uczenia i analizie ruchu sieciowego - tłumaczy Interii Dariusz Woźniak, zastępca kierownika działu technicznego Marken Systemy Antywirusowe, technik Bitdefender



INTERIA.PL
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy