Niewyjaśnione

Pierwszy koniec świata w 2018 roku! Tym razem nadejdzie 24 czerwca

Ostatnimi czasy przepowiednie końca świata pojawiają się średnio raz na kilka miesięcy. W samym 2017 roku było ich około sześciu, zatem nie powinno dziwić, że już na początku roku 2018 pojawiła się kolejna przepowiednia, tym razem znów nawiązująca do Apokalipsy świętego Jana.

Twórca przepowiedni to niejaki Mathieu Jean-Marc Joseph Rodrigue, który uważa, że klucz do tajemnic końca świata znajduje się w Biblii. Interesujące nas fragmenty pochodzą z Apokalipsy św. Jana:

"A dano jej usta mówiące wielkie rzeczy i bluźnierstwa,

i dano jej możność przetrwania czterdziestu dwu miesięcy"

i dalej:

"Tu jest [potrzebna] mądrość. 

Kto ma rozum, niech liczbę Bestii przeliczy: 

liczba to bowiem człowieka. 

A liczba jego: sześćset sześćdziesiąt sześć".

Reklama

Korzystając z powyższych zdań z Apokalipsy św. Jana, Mathieu Rodrigue określił, że koniec świata nastąpi 24 czerwca 2018 roku. Niestety, "prorok" nie ujawnił, jakim sposobem doszedł do takiej właśnie daty. Co zabawniejsze, na jego profilu na facebooku znajduje się tylko kilka postów, w których mężczyzna udowadnia swoje tezy na podstawie... amerykańskiego dolara oraz tablicy okresowej pierwiastków. 

O ile wspomniany profil faktycznie należy do Mathieu Rodrigue'a, to najprawdopodobniej mamy tu do czynienia z osobą niezrównoważoną, której opowieści kolejny raz wykorzystane zostały przez światowe media. Czy jednak apokaliptyczne wizje autora sprawdzą się? Prawdę na ten temat tak czy inaczej poznamy już wkrótce.

Innemedium.pl
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy