Breakdance opanuje Kraków: Oglądaj zawody Red Bull BC One na żywo!

Polski finał Red Bull BC One odbędzie się już w najbliższy weekend w Krakowie. Podczas zawodów najlepsi bboys i bgirls powalczą o przepustkę do Last Chance Cypher w Zurychu, którego zwycięzca zmierzy się z najlepszymi tancerzami z całego świata podczas wielkiego finału. Krakowskie zawody będzie można oglądać na żywo na www.redbull.pl/bcone.

W najbliższą niedzielę o 13:00 na taneczny ring w Starej Zajezdni wkroczą tancerze z całej Polski, którzy walczyć będą w rundach eliminacyjnych. Ośmiu najlepszych powróci na scenę o 18:00, kiedy to rozpoczną się rundy finałowe. Zmierzą się w nich z bboyami, którzy dostali dzikie karty na podstawie swoich tanecznych osiągnięć. Jedną z nich otrzymał Thomaz, który w 2015 walczył w wielkim finale Red Bull BC One w Rzymie. Kolejną otrzymał pochodzący z Kazachstanu specjalista od breakdance’u, ale też poppingu, hip-hopu i house’u Nikita.

Pozostałe dzikie karty zgarnęli Kido, który nie tylko tańczy, ale także uczy breaka, Gieras, któremu taniec pozwolił wyrwać się z jego miasta oraz Arczek, który ma na koncie zwycięstwo w prestiżowych zawodach Elade PRFC Jam 2017 w Tokio.  Dwie dzikie karty przyznali fani tańca w głosowaniu online - dostali je Kostek, który swoje doświadczenie zdobywał na zawodach w całej Europie oraz Minigun, który w programie "You Can Dance", zachwycił jurorów pokazem breakdance’a do akompaniamentu muzyki klasycznej.

"Występ na Red Bull BC One był dla mnie ważną lekcją. Zdobyłem masę doświadczenia, nauczyłem się wielu nowych rzeczy i poznałem najlepszych z najlepszych. Było to też największe osiągnięcie w mojej karierze" -w wywiadzie dla portalu Interia.pl wspominał udział w światowym finale bboy Zawisza, zeszłoroczny zwycięzca Red Bull BC One Cypher Poland. Z kolei zwycięzca sprzed dwóch lat - bboy Kleju z Krakowa, tak opisywał swój sposób na sukces "Myślę, że aby wygrać bitwę przede wszystkim trzeba mieć odpowiednie podejście i wierzyć w to, że można pokonać każdego przeciwnika."

Rywalizacje w Starej Zajezdni oceniać będą światowej sławy tancerze: Victor, który już w młodym wieku zgarnął trofea na największych imprezach na świecie, a dziś jest reprezentantem Red Bull BC One Allstars, Lil Zoo z Maroka i Intact z Ukrainy. Tancerzy do walki zagrzewać będzie GrubSon, który jest tegorocznym hostem zawodów. Wraz z 3ODA KRU zaprezentuje również swój special show. Tego wieczoru w akcji zobaczyć będzie można również eksperta od poppingu. Francuz Blondy zaprezentuje swoje show przed bitwami półfinałowymi.

Reklama

W tym roku, poza głównymi zawodami w niedzielę, dzień wcześniej odbędą się dodatkowe bitwy, w nowych kategoriach. 7 kwietnia w Fortach Kleparz zobaczyć będzie można rywalizację: Crew vs Crew, 1vs1 bgirls, 2vs2 Streetstyles. Oceniać je będą: Lil Zoo (Maroko), Intact (Ukraina), Kleju (Polska), Blondy (Francja), Surwi (Polska), Zolsky (Polska). Bitwy poprowadzą: Rademenez i Ryfa Ri.

Tak bogaty program oznacza, że zapowiada się wyjątkowe widowisko, nie tylko dla fanów tańca. Wstęp zarówno na sobotę jak i niedzielę jest bezpłatny. Główne zawody Red Bull BC One Cypher Poland w niedzielę będzie można również śledzić online, dzięki transmisji na żywo na www.redbull.pl/bcone.

O Red Bull BC One

Red Bull BC One to turniej, który szybko zapracował sobie na miano najistotniejszej rywalizacji breakdance’owej w formacie jeden na jeden. Po światowym debiucie w 2004 roku zawody Red Bull BC One podróżują po całym świecie. Globalny finał co roku odbywa się w innej lokalizacji. W zeszłym roku był to Amsterdam, a dwa lata temu Tokio. Lokalizacja tegorocznego światowego finału objęta jest tajemnicą, natomiast polskie eliminacje odbędą się w kwietniu w Krakowie.

Red Bull BC One Cypher Poland to niesamowite wydarzenie łączące tych, których pasją jest taniec i muzyka. Najlepsi tancerze z całej Polski rywalizować będą o przepustkę do międzynarodowego Red Bull BC One Last Chance Cypher, gdzie uczestnicy walczą o miejsce w głównym finale. Tam zmierzą się z najwybitniejszymi przedstawicielami breakingu z różnych stron świata, którzy zostali do niego zaproszeni przez organizatorów.

INTERIA.PL/materiały prasowe
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama