Poznaj ASUS VivoBook

ASUS x202 - test

Stylowy wygląd, lekka, dobrze wykonana obudowa, świetna wydajność, ekran dotykowy i niska cena... To wbrew pozorom nie cechy charakterystyczne ideału komputera mobilnego, który nie istnieje. To opis ASUS-a VivoBook X202E, który jest "ziemią obiecaną" dla miłośników mobilności.

Seria VivoBook to, kolejna po Zenbookach, odsłona wyjątkowo mobilnych komputerów tajwańskiego giganta. Doświadczony w produkcji urządzeń lekkich, szybkich i stylowych, ASUS postanowił zaprezentować serię przeznaczoną dla bardziej mainstreamowych odbiorców. Efektem są modele X202E i S400, które, mimo, że spełniają wszystkie narzucone przez Intela cechy ultrabooka, są przy tym bardzo atrakcyjne cenowo. X202E (S200), który ma 11-calowy ekran kosztuje niecałe 2000 zł, zaś za o 3 cale większego S400 zapłacimy nieco ponad 3000 zł. VivoBooki to żywy dowód, że klasa premium wcale nie musi mieć metki z nieosiągalną ceną.

Reklama

Asus X202E i S400 różnią się kilkoma detalami: przekątną ekranu i zamontowanymi podzespołami, ale to w gruncie rzeczy przedstawiciele tej samej serii, technologiczni bracia. W poniższym teście skupię się na opisie modelu X202E, jednak wszystkie wspomniane cechy (jeżeli nie jest zaznaczone inaczej) można automatycznie przełożyć także na model S400.

Świetny design w dobrej cenie

ASUS X202E to najlepiej wykonany komputer mobilny w segmencie cenowym do 2000 zł. Podczas gdy u konkurencji za takie pieniądze otrzymamy kilogramy tandetnego plastiku, X202E zaskakuje kompaktowym rozmiarem i poręcznością.

Obudowa komputera została wykonana z aluminium, które można znaleźć od strony pokrywy ekranu i na pulpicie roboczym oraz wysokiej jakości tworzywa sztucznego stanowiącego podstawę komputera. Warto dodać, że zastosowany przez ASUS-a plastik przypomina w dotyku gumę, co pozwala na pewniejszy chwyt maszyny i bezpieczniejsze podróżowanie z nim. Dzięki obecności metalu sztywność obudowy jest ponadprzeciętna. Wszystkie elementy doskonale do siebie spasowano, dzięki czemu nie doświadczymy tu ani luzów, ani nieprzyjemnych skrzypów. Na pochwałę zasługują solidne zawiasy ekranu, które stawiają odpowiedni opór przy odchylaniu klapy ekranu. Maksymalny kąt możliwy do uzyskania to 140 stopni.

Po otworzeniu X202E naszym oczom ukazuje się dobrze zorganizowany, elegancki pulpit roboczy. Klawiatura zajmuje jego większość. Nie ugina się ona pod naporem dłoni, gdyż jest wykonana z twardego plastiku. Klawisze rozmieszczone są na małej powierzchni, ale odstępny między nimi wystarczają do zapewnienia wygodnej pracy. Producenta należy pochwalić za precyzję działania klawiatury, na której pisanie setek stron tekstu to czysta przyjemność.

Poniżej klawiatury, w centralnym punkcie maszyny umieszczony został touchpad. Jest on bardzo duży, a w modelu X202E sprawia wrażenie wręcz nienaturalnie powiększonego w porównaniu do rozmiaru samego komputera. W modelu S400 takie wrażenie już nie występuje. Gładzik zapewnia dobre właściwości ślizgowe, jest czuły i precyzyjny. Dwa zintegrowane przyciski działają płynnie, choć ich klik mógłby być o kilka tonów cichszy.

Pomimo niewielkich rozmiarów X202E, w komputerze zmieszczono wszystkie niezbędne porty komunikacyjne: 1 x USB 3.0, 2 x USB 2.0, HDMI, RJ45, VGA, czytnik kart flash, wielofunkcyjne gniazdo audio i złącze zasilania. Ich umiejscowienie jest dobrze rozplanowane, dzięki czemu podłączone peryferia nie plączą się między dłońmi.

Najważniejszy jest dotyk

Cechą charakterystyczną produktów wchodzących w skład serii VivoBook jest dotykowy ekran. Ten w modelu X202E ma przekątną 11,6 cali i pracuje w rozdzielczości 1366 na 768 pikseli. W S400 znajdziemy 14-calowy wyświetlacz o takiej samej rozdzielczości. Szkoda, że producent nie poszedł krok dalej i nie postawił na rozdzielczość Full HD.

Matryca użyta w X202E ma postać błyszczącej tafli, która odbija wszystko wokół. Może stanowić to spory problem w słoneczne dni, a także w utrzymaniu higieny, bowiem działa na odciski palców jak magnes. Generowane przez matrycę kolory nie są zbyt intensywne, dla niektórych użytkowników mogą wydawać się wręcz blade. Ze względu na brak Full HD, zagęszczenie pikseli nie jest wysokie (135 ppi), co oznacza niższą ostrość obrazu. Głębia czerni i kontrast są gorsze, niż w matrycach IPS, ale zdecydowanie lepsze od konkurencyjnych modeli z tej samej półki cenowej. Kąty widzenia nie zachwycają, co jest wynikiem zastosowania matrycy typu TN. Tylko w przypadku patrzenia idealnie na wprost kolory i kontrast są właściwe. Przy najmniejszej zmianie kąta patrzenia, szczególnie w pionie, widać deformacje wyświetlanego obrazu. Nieco lepiej wygląda to w modelu S400, choć do ideału nadal daleko.

Trudno winić ASUS-a za taki stan rzeczy, bowiem w komputerze mobilnym za 2000 zł po prostu niemożliwa była implementacja lepszego wyświetlacza. Reasumując, pod kątem technicznym wyświetlacze VivoBooków nie zachwycają, ale i tak zapewniają wrażenia lepsze od konkurencji.

O wiele lepiej jest jeżeli chodzi o właściwości dotykowe matrycy. Panel dotykowy obsługujący 10-punktowy multitouch jest precyzyjny - wystarczy lekki dotyk palca, by uruchomić pożądaną funkcję. Obsługa komputera przy pomocy dotyku sprawia ogromną frajdę, szczególnie w kafelkowym interfejsie Windowsa 8. Dotykowy wyświetlacz bardzo dobrze sprawdza się podczas surfowania po internecie, gdyż daje użytkownikowi poczucie komfortu pracy na tablecie.

Cichy, chłodny i wydajny

Komputery ASUS-a z serii VivoBook charakteryzują się dużą kulturą pracy. Przy niewielkim obciążeniu, komputer pozostaje praktycznie bezszelestny. System chłodzenia radzi sobie doskonale z odprowadzaniem ciepła, co jeszcze mocniej uwypukla walor mobilności modelu X202E. Urządzenie można trzymać na kolanach bez strachu przed poparzeniem nawet przez kilka godzin.

Poza tym, że Asus X202E jest komputerem mobilnym o ponadprzeciętnej stylistyce i ergonomii, zastosowane w nim podzespoły zapewniają przyzwoitą wydajność. 11-calowy VivoBook został wyposażony w intelowskie podzespoły, zapewniające odpowiednią wydajność w każdych warunkach. Testowany egzemplarz został wyposażony w procesor Intel Core i3-3217U trzeciej generacji pracujący z częstotliwością taktowania 1,8 GHz. Z procesorem jest zintegrowany układ graficzny Intel HD 4000 obsługujący DirectX 11. Na pokładzie znajdziemy również 4 GB pamięci RAM (1333 GHz) i dysk twardy o pojemności 500 GB. Wszystko to sprawia, że nowy komputer ASUS-a jest idealnym kompanem i do zabawy, i (szczególnie) do pracy.

Sprzęt bez większych problemów radzi sobie z codziennymi zadaniami, takimi jak przeglądanie stron internetowych, odtwarzanie multimediów, tworzenie dokumentów tekstowych czy obsługa aplikacji dedykowanych ekranowi dotykowemu. Większy brat X202E, czyli S400 ma niemal identyczną specyfikację techniczną, z tą różnicą, że producent w zestawie zadbał o 6 GB szybszej (1600 GHz) pamięci RAM. Wbrew pozorom różnica w wydajności jest zauważalna, bo pozwala rozwinąć skrzydła karcie graficznej, która nie dostaje czkawki przy uruchomieniu jakiejkolwiek bardziej zaawansowanej wizualnie gry. Należy przy tym pamiętać, że ultrabooki nie są komputerami gamingowymi - osoby, dla których potencjalne uciągnięcie nadchodzącego "Battlefielda 4" jest priorytetem, powinny sięgnąć po zupełnie inny sprzęt.

Jak na pełnokrwisty komputer mobilny przystało, dzięki implementacji energooszczędnych podzespołów, na X202E można pracować przez solidne 5 godzin bez konieczności ładowania akumulatora. Czas ten jest jeszcze dłuższy po zmniejszeniu jasności ekranu czy wyłączeniu modułów bezprzewodowych. Analogiczne czasy można osiągnąć na większym modelu.

Mobilność pełną gębą

ASUS X202E to zdecydowanie najlepszy komputer mobilny w swoim segmencie cenowym. Jest świetnie wykonany, ma kompaktowe rozmiary i niewielką masę, a jego cena oscyluje w granicach 2000 zł. Podzespoły zastosowane w komputerze i bateria o pojemności 38 Wh powinny być wystarczające dla większości użytkowników biznesowych. Bardzo dużym atutem laptopa jest dotykowy ekran, który zwiększa stopień interakcji z użytkownikiem i ułatwia codzienne funkcjonowanie. Wszystko to sprawia, że ASUS X202E stanowi kwintesencję definicji nowoczesnego, ultramobilnego komputera.

.
Dowiedz się więcej na temat: Asus
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy