Podjazdy i elewacje: Jak je czyścić?

Najczęściej wykorzystywany materiał nawierzchniowy? Oczywiście kostka brukowa. Jest stosunkowo tania i łatwo dostępna, ma wiele kształtów, dzięki czemu można wyłożyć nią niemal każdą powierzchnię. Wady? Nierówna powierzchnia, która łatwo chłonie wodę (dlatego czasem niezbędna jest impregnacja kostki)  i szybko się brudzi. Jak powstają najpopularniejsze zanieczyszczenia?

Sytuacja nr 1: Właśnie rozpoczął się sezon grillowy, więc postanowiłeś  jako pierwszy zorganizować imprezę dla znajomych lub sąsiadów. Na ruszcie grillują się już kiełbaski, kawałki bekonu i karczku, a wytapiający się tłuszcz kapie do ognia. Podajesz pierwsze dania kolegom i... jedna z kiełbasek spada na kostkę. Tak powstała pierwsza plama: z tłuszczu.

Sytuacja nr 2: Podczas grilla, na którym było mnóstwo gości, nie ustawiłeś kosza na śmierci. Efekt? Na kostce pojawiły się nie tylko plamy z tłuszczu, ale także... resztki gumy do żucia. Różnokolorowe resztki. 

Sytuacja nr 3: Chcesz zaoszczędzić trochę grosza na remont, więc postanawiasz samodzielnie naprawić drobne usterki w samochodzie. Przed przystąpieniem do prac sprawdzasz poziom oleju, a miernik ląduje na - jak łatwo się domyślić - kostce brukowej. Tak drobna plama nie jest problemem. Gorzej, jeśli olej silnikowy wycieknie sam - wtedy, najczęściej rano - zobaczysz na podjeździe sporych rozmiarów ciemną plamę, którą niełatwo usunąć.

Sytuacja nr 4: Za zaoszczędzone na naprawach samochodu pieniądze zrobiłeś remont. Zadanie zleciłeś poleconej ekipie, która po wykonaniu zadania "zapomniała" za sobą posprzątać. Jeśli na kostce widzisz ślady po farbach lub cemencie - masz przed sobą plamy nr 3 i 4. (Uwaga! Białawy nalot na nowych kostkach jest zupełnie naturalnym zjawiskiem - pod wpływem temperatury związki wapnia wyparowują i tworzą na powierzchni nalot z soli wapnia. Najczęściej wystarczy porządny deszcz, by plamy zniknęły).

Sytuacja nr 5: Tym razem nie ty jesteś winien. W przestrzeniach między kostkami po jakimś czasie zaczynają rosnąć chwasty, które również zanieczyszczają powierzchnię. Poza tym, szczególnie, jeśli kostka została położona w zaciemnionym i wilgotnym miejscu, mogą się na niej pojawić mchy i porosty.

Plamy opisane powyżej, a więc: plamy z tłuszczy, olejów, benzyny, smoły, ropy, pozostałości po remontach, rośliny wrastające w strukturę kostki, a także kurz, brud i spaliny, zanieczyszczają nie tylko podjazdy, ale także elewacje budynków. Nawe, jeśli mieszkasz w spokojnej okolicy z dala od głównej drogi, z czasem także twoja elewacja zszarzeje, farba zacznie się złuszczać, mogą się również pojawić... glony. Dlaczego tak się dzieje?

Odpowiedzi są dwie. Pierwsza: z powodu faktury tynków. Elewacje o gładszych powierzchniach dłużej pozostają czystsze, natomiast na tych o głębszej strukturze plamy czy smugi pojawiają się szybciej i znaczne trudniej się ich pozbyć. 

Druga: z powodu przepuszczalności tynków. Jeżeli elewacja została pokryta tynkiem, który szybko nasiąka wodą, prawdopodobieństwo pojawienia się grzybów, porostów i glonów jest bardzo duże (Uwaga! Pojawiający się na ścianach budynków grzyb jest szkodliwy dla zdrowia).

Jeśli masz koło domu drzewa, a zwłaszcza drzewa iglaste, nieobce ci się pewnie jeszcze plamy z żywicy.

Są plamy, które możesz usunąć samodzielnie, ale do walki z większością warto zaopatrzyć się w specjalistyczne środki. Czego pozbędziesz się bez wizyty w sklepie?

Plamy i zszarzenia (na elewacji i na podjeździe): Niektóre plamy można usunąć samodzielnie - za pomocą wody pod wysokim ciśnieniem (służą do tego m.in. myjki ciśnieniowe).

Tłuste plamy: zaraz po tym, jak powstanie zabrudzenie (lub po tym, jak je zauważysz) posyp plamę piaskiem, który wchłonie nadmiar tłuszczu. Zdejmij delikatnie brudny piasek (tak, żeby nie zabrudzić innych części np. podjazdu), a później umyj kostkę. Jeśli ślady są nadal widocznie - musisz zainwestować w środek odplamiający.

Chwasty: plamy organiczne zazwyczaj można usunąć wodą z delikatnym detergentem (pod warunkiem, że soki roślinne nie były tłuste). Żeby ograniczyć ich powstawanie, warto pozbyć się chwastów. Pielenie pomaga, ale na krótką metę, poza tym wyrywanie korzeni może naruszyć strukturę kostki. Lepiej kupić płyn chwastobójczy, który doprowadzi do uschnięcia roślin i sprawi, że co najmniej przez jeden sezon nie będą odrastały.