Targi CES 2014 - elektronika konsumencka

CES 2014: Asus Transformer Duet TD300 - pierwsze wrażenia

Intel całkiem niedawno rozwinął koncepcję urządzeń typu 2w1, teraz Asus idzie krok dalej, pokazując pierwszy na świecie sprzęt 4w1. Asus Transformer Duet TD300 to tak naprawdę hybrydowy laptop z dwoma systemami operacyjnymi na pokładzie - Windowsem 8.1 i Androidem 4.3. Czy próba zadowolenia wszystkich konsumentów wyjdzie Asusowi na dobre?

Transformer Duet TD300 to pierwszy owoc nowe filozofii Intela, która zakłada szerokie wsparcie dla urządzeń typu Dual OS. Niektórzy konsumenci wolą Windowsa, inni system Google, ale zadowolić wszystkich się nie da. Do czasu. Oto bowiem powstał tablet i laptop w jednym z dwoma systemami operacyjnymi. Każdy z nich może być używany zarówno w formie "tabletowej", jak i po podłączeniu do stacji dokującej z klawiaturą.

Asus Transformer Duet TD300 zaskakuje prostotą funkcjonalności i komfortem użytkowania. Przełączanie między systemami jest intuicyjne - zrobimy to albo przy użyciu specjalnego przycisku na fizycznej klawiaturze, albo klikając specjalny symbol na wirtualnym ekranie. Ten drugi jest czytelny zarówno w Windowsie, jak i systemie Google. Po wciśnięciu jednego ze wspomnianych przycisków, następuje zmiana systemu operacyjnego, która trwa ok. 8 sekund. Po tym czasie sprzęt jest gotowy do użytku. 

Reklama

TD300 wygląda jak wiele innych przedstawicieli serii Transformer. Tablet ma 13,3-calowy ekran pracujący w rozdzielczości Full HD, który jest dołączany do stacji dokującej zawierającej fizyczną klawiaturę i dysk twardy. Nie zawiera ona dodatkowej baterii, zatem osiągnięcie imponujących czasów charakterystycznych dla innych członków serii Transformer tutaj raczej będzie niemożliwe.

Zarówno część tabletowa, jak i dołączana stacja dokująca są bardzo dobrze wykonane. Na pochwałę zasługuje szczególnie ta pierwsza, gdyż w części z klawiaturą można doświadczyć niewielkich ugięć pod punktowym naciskiem. Nie uniemożliwiają one komfortowej pracy, ale stanowią potwierdzenie, że wnętrze tej części nie jest w pełni wypełnione. Użyty do budowy TD300 plastik jest dobrej jakości, choć od sprzętu z półki premium - do jakiej aspiruje - można by oczekiwać obecności aluminium. 

TD300 jest stosunkowo ciężki, ale wygodnie trzyma się go w dłoniach. Ekran generuje obrazy bardzo dobrej jakości - podobne do tych z innego obecnego na polskim rynku Transformera - Infinity. Odwzorowanie kolorów jest bardzo dobre, a głębia czerni i maksymalna luminacja ponadprzeciętne. Serce komputera stanowi jeden z procesorów Core i7, zatem można spodziewać się wysokiej wydajności. Tej nie można było sprawdzić w warunkach targowych.

Obecność dwóch systemów operacyjnych nie skraca znacznie żywotności baterii. Ta według producenta wynosi 5-6 godzin (w zależności od wybranego OS-a). Dużym plusem jest fakt, że w TD300 znajdziemy wszystkie niezbędne porty komunikacyjne (USB 3.0, USB 2.0, HDMI 1.4, Ethernet). Jego cena została ustalona na 599 dol., w Polsce powinna oscylować wokół 2500 zł.

INTERIA.PL
Dowiedz się więcej na temat: Asus | CES 2014 | Android
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy