Kosmos

Nowa karłowata - niezwykle rzadki obiekt 1000 lat świetlnych od Ziemi

Koniec wcale nie oznacza kresu życia, przynajmniej w przypadku gwiazd. Kiedy ich paliwo się wyczerpie, gwiazdy zmieniają się w coś innego. Supernowe, czarne dziury i białe karły są nam dobrze znane, ale wszechświat po raz kolejny nas zaskoczył.

Astronomowie korzystający z South African Large Telescope (SALT) zaobserwowali niezwykle rzadkiego pulsującego białego karła. Egzotyczny obiekt oznaczony jako Te 11 jest wynikiem gwiezdnej eksplozji, do której doszło 1500 lat temu. To tzw. nowa karłowata.

Nowa karłowata to w rzeczywistości ciasny układ podwójny złożony z gwiazdy podobnej do Słońca i białego karła, ściągającego grawitacyjnie materię ze swojej towarzyszki. Nowe karłowate cechują się wielokrotnymi wybuchami, podczas których ich jasność wzrasta przeciętnie w zakresie od 2 do 5 wielkości gwiazdowych.

- Obiekty takie jak Te 11 są niezmiernie rzadko obserwowane w astronomii, ale przypuszczamy, że na nocnym niebie znajdziemy ich znacznie więcej - powiedział Patrick Woundt, szef astronomii na Uniwersytecie w Cape Town, jeden z autorów odkrycia.

Te 11 to obiekt oddalony od Ziemi o ok. 1070 lat świetlnych, zlokalizowany w gwiazdozbiorze Oriona. Tą nową karłowatą tworzy biały karzeł 1,2 razy masywniejszy od Słońca i większy, ale lżejszy obiekt okrążający go w odległości ok. dwukrotnie większej niż odległość Ziemi od Księżyca.

Nowe karłowate są bardzo rzadkie. Uczeni zamierzają przeszukać południowe niebo przy użyciu teleskopów MeerLICHT i MeerKAT w celu ich zlokalizowania.

Reklama
INTERIA.PL
Dowiedz się więcej na temat: Kosmos | Supernowa | Gwiazda
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama