Kosmos

Niezwykły kształt 2014 MU69

Nowe obrazy 2014 MU69 sugerują, że obiekt jest stosunkowo płaski. Rzuca to światło na proces tworzenia się małych obiektów we wczesnym Układzie Słonecznym.

Maksymalne zbliżenie sondy New Horizons (NH) do 2014 MU69 nastąpiło 1 stycznia 2019 około 06:33 CET. Minimalny planowany dystans do obiektu wynosił 3500 km. Dla porównania - sonda przeleciała ponad Plutonem w odległości około 12500 km.

Nasza dotychczasowa wiedza na temat 2014 MU69 była oparta na zdjęciach wykonanych podczas fazy zbliżania. 8 lutego NASA opublikowała obrazy planetoidy już po fazie maksymalnego zbliżenia. Na zdjęciach 2014 MU69 jest oświetlana jedynie w niewielkiej części przez światło słoneczne, zaś reszta jest schowana w cieniu.

Reklama

Analiza dostępnych danych wskazuje, że kształt 2014 MU69 jest dość płaski. Istnieje także pewna dysproporcja pomiędzy dwiema składowymi tej planetoidy - jedna z części jest bardziej płaska od drugiej. Poniższe nagranie prezentuje prawdopodobny widok 2014 MU69. NASA jednak zaznacza, że na tym etapie dane z przelotu 2014 MU69 są dość skąpe. Między innymi nie jest pewne, jaki kształt, wysokość oraz rzeźbę mogą mieć regiony, które w momencie przelotu były skryte w cieniu. Dlatego też na opublikowanej przez NASA grafice z kształtem 2014 MU69 niebieską przerywaną linią zaznaczono potencjalny zakres kształtu tej planetoidy.

Niezwykły kształt 2014 MU 69 rzuca to światło na proces tworzenia się małych obiektów we wczesnym Układzie Słonecznym. W ostatnich tygodniach naukowcy postulowali, że 2014 MU69 powstała wskutek powolnego zlepiania się materiału w coraz większe obiekty - aż wreszcie powstały dwie składowe tej planetoidy. Kształt 2014 MU69 sugeruje, że zlepianie następowało bardziej z dysku niż z obłoku materii.


Ponadto, pojawia się pytanie - jak dużo małych obiektów w zewnętrznym Układzie Słonecznym ma “płaski" a nie “przestrzenny" kształt? Niestety, bez kolejnych przelotów obok takich obiektów trudno będzie to ustalić. Niemniej jednak przelot NH obok 2014 MU69 wyraźnie wskazuje, że chłodne odległe regiony naszego układu planetarnego są bardziej zaskakujące niż się to nam wydawało!

Źródło informacji

Kosmonauta
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy