Jak zbudujemy miasto na Marsie?

Pod wieloma względami, problem przeprowadzki na Marsa, zamyka się w jednym prostym słowie: pakowaniu. Potrzebujemy naprawdę sporo sprzętu (żywności, wody, schronienia), aby utrzymać ludzi przy życiu w tak niegościnnym środowisku jak Mars. Aby upewnić się, że niczego nam nie zabraknie - przynajmniej na początku - cały ekwipunek będzie trzeba przywieźć ze sobą z Ziemi.

Jeżeli mówimy o zamieszkaniu na Marsie, a nie tylko o wycieczce lub misji badawczej, potrzebne będzie więcej niż tylko podstawowe środki podtrzymujące życie. Mieszkańcy Czerwonej Planety będą potrzebować dużej infrastruktury, zawierającej solidne budynki, w których będzie można żyć. Niezbędne będą także drogi i marsjański beton, którego projekt niedawno zaprezentowali uczeni z Northwestern University.

Marsjański beton zamiast wody wykorzystywać ma stopioną siarkę. Po połączeniu z tamtejszą glebą, daje ona odpowiedni materiał budowlany ulegający pełnemu recyklingowi. Dzięki temu raz wyprodukowany materiał pozostaje cały czas w obiegu. Marsjański beton będzie odporny na działanie kwasów, soli i niskich temperatur. Trwają prace by nadać mu właściwości ognioodpornych.

Utworzenie marsjańskiego betonu daje ogromne możliwości, ale rodzi kolejne pytania - w jaki sposób utrzymamy wszystkie te materiały razem? Istnieje szansa, że kolonizatorom Marsa uda się zlokalizować na Czerwonej Planecie kopalnie siarki. Każde inne rozwiązanie nastręcza dodatkowych problemów.

- Najłatwiej byłoby znaleźć kopalnie siarki na Marsie. W przeciwnym razie, wyodrębnienie siarki z soli siarczanowych lub innych związków chemicznych, może być problematyczne. Wymieszanie wszystkich elementów razem byłoby łatwe w obecności energii słonecznej. Ostatni etap budowy wymaga nadaniu utworzonemu betonowi odpowiednich form. Wyobrażam sobie, że będzie to możliwe dzięki technologii druku 3D - powiedział Lin Wan, główny pomysłodawca idei budowy miasta na Marsie.

Naukowcy przewidują, że budowanie przy użyciu marsjańskiego betonu będzie do 3 razy trudniejsze ze względu na mniejszą grawitację panującą na Czerwonej Planecie. Wydaje się być to jednak krok niezbędny do stworzenia stałej kolonii na Czerwonej Planecie.