Kosmos

Słynny astronom: Kosmici to maszyny

​Kosmici to nie "małe, zielone ludziki". Jeżeli kiedykolwiek znajdziemy przedstawicieli cywilizacji pozaziemskich, to prawdopodobnie będą to maszyny.

W 2020 roku odnotowano najwięcej obserwacji UFO w historii. Do tej pory jednak nie udało nam się uchwycić na zdjęciach lub materiałach wideo wyglądu istot pozaziemskich. Nikt nie wie, jak wyglądają - zakładając, że faktycznie istnieją. 

Seth Shostak, astronom z SETI Insititute, organizacji, która od ponad 50 lat zajmuje się poszukiwaniem życia pozaziemskiego, jest przekonany, że filmowe obrazy kosmitów nie mają nic wspólnego z rzeczywistością. Zamiast tego, formy życia z innych planet lub wszechświatów nie będą istotami żywymi, lecz sztuczną inteligencją lub syntetyczną inteligencją. 

Najbardziej przekonującym powodem, dla którego Shostak wierzy, że istoty pozaziemskie nie będą organicznymi formami życia, takimi jak my, jest to, że jeśli kiedykolwiek złożą nam wizytę, będą musiały pokonać oszałamiające odległości międzygwiezdne. Na przykład Proxima Centauri - najbliższa nas gwiazda - znajduje się 40 bilionów km od nas. Pokonanie tego dystansu zajęłoby naszym rakietom 75 000 lat. Żadna forma życia nie jest w stanie wytrzymać takiej podróży, więc Shostak zakłada, że każda istota, która może tego dokonać, będzie musiała być maszyną.

Reklama

Co prawda, Shostak argumentuje również, że istoty żyjące w odległych zakątkach Wszechświata mogą mieć szybsze statki kosmiczne i prawdopodobnie byłyby znacznie bardziej zaawansowane od nas, ale to tylko zwiększa jego przekonanie, że istoty te byłyby w rzeczywistości modyfikacjami AI.



INTERIA.PL
Dowiedz się więcej na temat: kosmici | Kosmos | życie pozaziemskie
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy