Policja myślała, że jest na tropie farmy marihuany - trafiła na coś innego
Hiszpańska policja wdarła się do budynku w Toledo, gdzie znalazła kopalnię kryptowalut składającą się z ponad 100 procesorów wraz z systemami chłodniczymi. Jej właścicielka została aresztowana przez policje.
W Hiszpanii kopanie kryptowalut jest całkowicie legalne. Natomiast niezgodna z prawem jest kradzież energii elektrycznej, której dopuściła się mieszkanka Toledo. Hiszpańska policja została zaalarmowana przez dostawcę prądu o podejrzanie dużym jego zużyciu w konkretnej części miasta. To wraz z dużą ilością ciepła wydzielaną przez budynek na zdjęciach termowizyjnych, naprowadziło służby na trop farmy marihuany. Jednak w środku nie znaleziono roślin, lecz ponad 100 procesorów wraz z systemami chłodzącymi, których zadaniem było kopanie kryptowalut - poinformowała Policía Nacional.
Właścicielka kopalni została aresztowana pod zarzutem kradzieży energii elektrycznej, gdyż była nielegalnie podpięta do źródła prądu. Hiszpańska policja udostępniła wideo z akcji na Twitterze. Na nagraniu widać proces wyważania drzwi oraz całą aparaturę do kopania kryptowalut.