Medycyna przyszłości

Aspiryna lekiem na chorobę Alzheimera?

Aspiryna, najczęściej stosowany lek na przeziębienie, może pomóc w walce z chorobami neurodegeneracyjnymi, takimi jak alzheimer czy parkinson.

Aspiryna, czyli znany od wieków kwas acetylosalicylowy pozyskiwany m.in. z kory wierzby, jest jednym z najczęściej stosowanych leków na świecie. Sprawdza się zarówno na lekkie przeziębienie, jak i wysoką gorączkę. W samych tylko stanach Zjednoczonych, dziennie zażywa się 80 mln tabletek aspiryny. Niedawno potwierdzono, że kwas acetylosalicylowy dobrze wpływa na układ krwionośny, a także wspomaga walkę z niektórymi typami nowotworów.

Zespół naukowców z Cornell University i John Hopkins University odkrył, że aspiryna neutralizuje enzym GAPDH, który ma kluczowe znaczenie w rozwoju chorób neurodegeneracyjnych, jak alzheimer czy parkinson. Liczne badania potwierdziły, że w wyniku stresu oksydacyjnego GAPDH powoduje zanik komórek nerwowych. Kwas salicylowy blokuje transport GADPH do neuronów. To nie wszystko - istnieją syntetyczne pochodne kwasu salicylowego, takie jak HMGB1, które wiążą GAPDH jeszcze skuteczniej.

- Lepsze zrozumienie, jak kwas salicylowy i jego pochodne regulują aktywację GAPDH przy jednoczesnym odkryciu bardziej wydajnych związków chemicznych, dają nadzieję na stworzenie skutecznych terapii przeciwko szerokiej gamie chorób neurodegeneracyjnych - powiedział Daniel Klessing, szef zespołu badawczego.

Tylko na demencję na całym świecie cierpi ponad 47 mln osób.

Reklama
INTERIA.PL
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy