Medycyna przyszłości

Naukowcy podejrzeli jak wirus infekuje komórkę

​Po raz pierwszy w historii naukowcy odtworzyli realistyczny model inwazji komórek przez wirusa. Może to doprowadzić do stworzenia innowacyjnych terapii przeciwwirusowych, które pomogą zwalczyć wiele niebezpiecznych dziś chorób.

Eksperyment przeprowadzony przez uczonych z Penn State College of Medicine miał na celu zbadanie, w jaki sposób białkowa otoczka wirusa zwana kapsydem zmienia się podczas przygotowań do wstrzyknięcia materiału genetycznego do zdrowej komórki. Do tej pory nie udało się zaobserwować żadnych zmian.

Choć infekcje wirusowe były już symulowane w przeszłości, dopiero teraz udało się po raz pierwszy dokładnie odwzorować cały proces. Poprzednie eksperymenty wykazały, że kapsyd zmienia swój kształt podczas przygotowań do infekcji. Naukowcy wysnuli hipotezę, że nie zmienia się cały kapsyd, a tylko ta część, która oddziałuje z receptorami komórki.

Wraz z uczonymi z Uniwersytetu w Pittsburghu, stworzono makiety błon zwane nanodyskami, w celu odtworzenia sztucznej powierzchni komórek. Do gotowych nanodysków wszczepiono cząsteczki z ludzkimi receptorami białkowymi, umożliwiające przyjęcie informacji z zewnątrz.

Przeprowadzony eksperyment potwierdził zaproponowaną hipotezę. Okazuje się, że kapsyd wirusa zmienia się tylko w punktach, w których dochodzi do kontaktu z receptorami komórek.

- Nasze badania pokazują, że pory otwierają się tylko w punkcie interakcji z komórką gospodarza. Wtedy dochodzi do uwolnienia materiału genetycznego wirusa do komórki gospodarza - powiedziała Susan Hafenstein, biorąca udział w badaniach.

Dzięki zyskaniu dodatkowej wiedzy o tym, jak wirusy dostają się do komórek, możliwe będzie opracowanie bardziej efektywnych technik ich zatrzymania. Nowe leki mogą wywoływać mutacje w strukturze kapsydu, uniemożliwiające uzyskanie dostępu do zdrowych komórek.

Reklama
INTERIA.PL
Dowiedz się więcej na temat: Wirusy
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy